Dobrą passę kontynuują koszykarze z Bielska-Białej. W drugim tegorocznym meczu na szczeblu III ligi pokazali, że potrafią wygrywać w stylu robiącym wrażenie.

dass_basket_hills Bielszczanie gościli w hali Victoria ekipę akademików z Katowic. W pierwszej rundzie rywali pokonali bez trudu, ale w kontekście rewanżu należało zachować ostrożność, zwłaszcza w obliczu ubiegłotygodniowego, minimalnego zwycięstwa ekipy DAAS Basket Hills na wstępie nowego roku koszykarskiego. Wszelkie obawy okazały się bezzasadne, bowiem gospodarze zaprezentowali rzadko spotykaną skuteczność. Na półmetku spotkania bielski III-ligowiec prowadził aż 56:21, co rzecz jasna kwestię rozdziału punktów rozstrzygnęło. Tempo po pauzie faworyt nie zwolnił i gdy zabrzmiała syrena końcowa różnica między zespołami z Bielska-Białej i Katowic wyniosła... 58 „oczek”! Tak imponującej wygranej, potwierdzającej świetną ofensywę i obronę, bielszczanie w bieżących rozgrywkach jeszcze nie odnotowali.

Walnie do sukcesu przyczynił się Robert Kozaczka. Lider DAAS Basket Hills zdobył 27 punktów. Granicę „dychy” przekroczyli ponadto Grzegorz Szybowicz, Alberto Garita i Piotr Karnia.

DAAS Basket Hills Bielsko-Biała – KŚ AZS Katowice 105:47 (27:11, 29:10, 22:8, 27:18)

Punkty dla DAAS Basket Hills: Kozaczka – 27, Szybowicz – 17, Garita – 16, Karnia – 14, Mądry – 12, Bury – 8, Garus – 5, Reinhard – 4, Żak – 2.