Do pojedynku czołowych zespołów bielskiej „okręgówki” doszło z Landeku. Tamtejsza Spójnia stosunkowo szybko „wyjaśniła” zespół z Dankowic. Spojnia Landek1

Podopieczni Jarosława Zadylaka w niespełna pół godziny wypracowali sobie pokaźną zaliczkę. W 12. minucie dograną w pole karne futbolówkę wybił obrońca, ta trafiła do Michała Adamczyka, który precyzyjnie przymierzył z pierwszej piłki. Kwadrans później było po meczu. Mateusz Gajek po prostopadłym podaniu minął w polu karnym obrońcę, następnie uderzył w krótki róg „świątyni” Adriana Śmiłowskiego. Na listę strzelców wpisał się także niezawodny Dawid Frąckowiak, zamknął podanie Jakuba Kałki. Po przerwie gospodarze kontrolowali przebieg rywalizacji, w jej końcówce przypieczętowali zwycięstwo. Powracający do zespołu Dominik Zieliński wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem.

Pomeczowe opinie trenerów: Jarosław Zadylak (Spójnia): Mecz dobrze się dla nas ułożył, zdobyliśmy gola, potem drugiego. Przeciwnik nam raczej nie zagrażał, stworzył jedną, może dwie sytuacje. My w samej końcówce mogliśmy się pokusić o kolejne trzy trafienia, zabrakło wykończenia akcji. Cieszy mnie konsekwentna gra zespołu w defensywie. Nie pamiętam naszego meczu na zero z tyłu.

Artur Bieroński (Pasjonat): Zabrakło nam argumentów i agresywności w grze, przede wszystkim agresywności. Dobrze zagraliśmy tylko przez kwadrans po pierwszym gwizdku i po wznowieniu gry, to zdecydowanie za mało. Popełniliśmy dużo błędów indywidualnych, trzy bramki straciliśmy w ten sposób. Słabo spisujemy się ostatnio na wyjazdach, musimy nad tym pracować.

Spójnia Landek – Pasjonat Dankowice 4:0 (3:0) 1:0 Adamczyk (12') 2:0 Gajek (20') 3:0 Frąckowiak (25') 4:0 Zieliński (80')

Spójnia: Huczała – Lech, Siedlok, J.Kubica, Wójcik, Pszczółka (68' Kon.Makowski), Gomółka, Kałka (62' Zieliński), Gajek (72' Stawicki), Adamczyk (82' Łacek), Frąckowiak Trener: Zadylak

Pasjonat: Śmiłowski – Sabuda, Bieroński, Korczyk (75' Małysz), Stasica (46' Mazur), Lech, Mar.Wróbel, Herman, Adamus, Sadlok (80' Tomala), Błasiak Trener: Bieroński