Wicemistrzostwo IV ligi śląskiej, grupy 2 wywalczył w zakończonym sezonie jasienicki Drzewiarz. Od drużyny prowadzonej do niedawna przez Ireneusza Kościelniaka rozpoczynamy cykl podsumowań występów beskidzkich czwartoligowców. Drzewiarz Jasienica RRMiniony sezon czwartoligowy w ujęciu beskidzkim podsumujemy wspólnie z czołowymi piłkarzami poszczególnych zespołów. W rolę recenzenta postawy Drzewiarza wcielił się doświadczony Krystian Papatanasiu.

SportoweBeskidy.pl: Zakładaliście przed startem sezonu, że może on być w waszym wykonaniu tak dobry? Krystian Papatanasiu: Przed startem rozgrywek naszym celem było przede wszystkim zapewnienie sobie utrzymania. Cel zrealizowaliśmy praktycznie po pierwszej części rozgrywek. Apetyt rósł w miarę jedzenia. Ambitny trener trafił na grupę ambitnych zawodników, to przełożyło się na dobre wyniki. Zdobyliśmy wicemistrzostwo. Moim zdaniem LKS Bełk był w naszym zasięgu. Jako jedyni pokonaliśmy mistrza.

SportoweBeskidy.pl: Odważna teza. Czego zatem zabrakło, aby pokrzyżować plany świeżo upieczonemu beniaminkowi III ligi? Zaważyła na tym przede wszystkim nieco słabsza seria pod koniec rundy wiosennej.?Zgodzisz się z taką opinią? K.P.: Zespół z Bełku miał wyrównaną kadrę, którą stanowiło 15-16 zawodników. Nasza również była wyrównana, ale kontuzje kilku graczy miały wpływ na wyniki. Adaś Kozielski, Daniel Jakowenko, Konrad Pala i Dominik Zieliński, który dołączył do nas zimą, borykali się z urazami. Większość z tych zawodników, to gracze ofensywni. Wspomniana seria 3-4 spotkań bez punktu? Kto był na meczach, ten może sam ocenić. Dominowaliśmy w tych spotkaniach, w każdym od początku niemal do samego końca, traciliśmy gole właśnie w końcówkach. Brakowało nam w tych pojedynkach skuteczności. Staraliśmy się podczas treningów pracować nad tym elementem, ale był moment, w którym mieliśmy problemy ze zdobywaniem goli, m.in. ze względu na brak wspomnianych zawodników.

SportoweBeskidy.pl: Drogi Krystiana Papatanasiu i Drzewiarza rozchodzą się? K.P.: Jestem po rozmowach z prezesem. Chciałbym zmienić otoczenie. Najbliższe dni pokażą, gdzie będę grał w przyszłym sezonie. Mam ofertę z Wisły, ale nie tylko. Być może zostanę na poziomie IV ligi. Letni okres przygotowawczy jest bardzo krótki. Zanim wrócę do treningów, wyjadę na krótki urlop. papatanasiu Ciekawostki: - W poprzednim sezonie Drzewiarz jako beniaminek zakończył rozgrywki na 10. miejscu. Zanotowal zatem duży progres. - 8:0 wygrał Drzewiarz w Pszowie z Górnikiem. Odniósł wówczas najwyższe zwycięstwo. - LKS Bełk przegrał w całych rozgrywkach jeden mecz. 1:2 drużyną Ireneusza Kościelniaka w Jasienicy. - Po zakończeniu sezonu trener Kościelniak rozstał się z klubem. Zastąpił go Wojciech Jarosz. - Krzysztof Koczur zdobył 11 goli – był najlepszym strzelcem zespołu. - Najczęściej – 8 razy – karani żółtymi kartkami byli Robert Basiura oraz Daniel Jakowenko. - Serię pięciu wygranych spotkań zanotowali jasieniczanie na początku sezonu. Ośmiu kolejnych pojedynków na jego wstępie nie przegrali. Ulegli w 9. kolejce 1:2 Krupińskiemu w Suszcu.

Drzewiarz Jasienica: 2 miejsce – 55 punktów (16 zwycięstw, 7 remisów, 7 porażek), bilans bramkowy: 54:25.