
Falstart beniaminka, bielszczanie z punktami
Z udziałem dwóch drużyn z naszego regionu wystartowała I liga tenisa stołowego. Oczekiwaliśmy zwłaszcza premierowego występu zawodników Orła Mirex Kozy.
Beniaminek I ligi będzie musiał zaciekle walczyć o punkty w poszczególnych meczach. Pokazało to pierwsze starcie w sezonie, w którym kozianom przyszło rywalizować z mocnym zespołem Strzelca Frysztak. Gospodarze potyczki szybko uzyskali wyraźną przewagę nad Orłem Mirex. Po dwa singlowe pojedynki przegrali bez wygranego seta Jarosław Kolekta, Bartosz Kwodawski i Tomasz Pisarczyk. Górowało w tym przypadku znacznie większe doświadczenie rywali. Swój pierwszy mecz bez zdobyczy zakończył również Mariusz Zwoliński, ale w drugim poprawił się. Zwycięstwo 3:1 nad Krzysztofem Niemcem było jedynym dla ekipy z Kóz podczas I-ligowej inauguracji. Bez jakiegokolwiek efektu punktowego rywalizowały też dwa koziańskie deble.
Strzelec Frysztak – Orzeł Mirex Kozy 9:1
Punkt dla Orła Mirex: Zwoliński
Lepsze otwarcie sezonu zanotowali pingpongiści BISTS Bielsko-Biała, którzy w tym sezonie występując w mocno zmienionym składzie w porównaniu do poprzednich rozgrywek. Szeregi bielszczan zasilił Jarosław Tomicki, 2-krotny wicemistrz seniorów w latach 2010 i 2012 oraz powracający do bielskiego klubu Łukasz Pietraszko. Premiera sezonu w I lidze grupy południowej przyniosła efektowny sukces 8:2 nad tenisistami stołowymi Pegaza Łańcut, zawierający sześć zwycięstw singlowych i dwa w duetach. BISTS Bielsko-Biała – Pegaz Łańcut 8:2 Punkty dla BISTS: Tomicki, Michalik i Młynarski po 2,5; Pietraszko – 0,5
Kolejne spotkania ligowe już za tydzień. BISTS jedzie do Wrocławia na mecz z Dwunastką-Betard, kozianie zagrają z kolei na wyjeździe przeciwko Odrze KGHM Metraco Roeben Miękinia.