Góral Istebna – LKS Pogórze / 31.08.2024 r. (sobota), g. 11:00
LKS Pogórze czeka naprawdę trudny wyjazd. Mimo że to fajnie poukładana drużyna, to myślę, że atut własnego boiska oraz dobra dyspozycja podopiecznych Darka Ruckiego przesądzi o zwycięstwie Górala.

Victoria Hażlach – GKS Radziechowy-Wieprz / 31.08.2024 r. (sobota), g. 15:00
Obie ekipy będą po pucharowej środzie, obie zagrały trudne spotkania, więc zobaczymy kto zachował więcej sił. GKS po tak dobrych i jakościowych transferach nie prezentuje odpowiedniego poziomu. Może to będzie dla chłopaków z Radziechów mecz przełomowy? Ja postawię na remis.

Wisła Strumień – Skałka Żabnica / 31.08.2024 r. (sobota), g. 16:00
Wisła to w tym momencie najmocniejszy zespół naszej ligi i główny kandydat do mistrzostwa. Skałka dobrze zaczęła ligę, ale to przede wszystkim drużyna własnego boiska. Trudny mecz dla ekipy trenera Dominika Natanka. Moim zdaniem 3 punkty zostaną w Strumieniu.

Piast Cieszyn – Metal Węgierska Górka / 31.08.2024 r. (sobota), g. 17:00
Gospodarze mimo przebudowy drużyny prezentują się bardzo przyzwoicie. Metalu nie widziałem od dawna, więc trudno mi się wypowiadać na temat drużyny z Węgierskiej Górki. Faworytem jest Piast, ale pamiętajmy, że młodzież jest chimeryczna i nie zawsze potrafi udokumentować swoją formę i zagrać pod rząd na odpowiednim poziomie.

Spójnia Zebrzydowice – Sokół Słotwina / 31.08.2024 r. (sobota), g. 17:00
Beniaminek ze Słotwiny mocno rozpoczął ligę odnosząc 2 zwycięstwa. Na przeciwnym biegunie znajduje się Spójnia, która zapewne będzie chciała w końcu „zapunktować”. Myślę, że stałe fragmenty gry mogą mieć kluczowe znaczenie w tym spotkaniu. Postawię na remis ze wskazaniem na drużynę Sokoła.

WSS Wisła w Wiśle – Soła Rajcza / 31.08.2024 r. (sobota), g. 17:00
Jeżeli ekipa z Wisły zagra na takiej intensywności i zaangażowaniu, jak w spotkaniu z moją drużyną, to powinna odnieść zwycięstwo. Soła jest obecnie w przebudowie, ale na pewno chłopaki z Rajczy meczu bez walki nie oddadzą.

Bory Pietrzykowice – Smrek Ślemień / 31.08.2024 r. (sobota), g. 17:00
Mogę powiedzieć „nareszcie” wracamy do domu na mecze jako gospodarz. Jesteśmy między Kalną a Żywcem – w jednej miejscowości trenujemy, w drugiej gramy. To nie jest komfortowa sytuacja dla całej drużyny. Od tego tygodnia to się zmieni. Mam nadzieję, że pozwoli nam to wrócić do normalności i odpowiedniej formy. Czeka nas bardzo trudny mecz z drużyną, którą wszyscy chwalą i która ma mnóstwo jakości w ofensywie. Ale dla nas najważniejsze jest przełamanie i zdobycie 3 punktów, a o wszystkim zadecyduje dyspozycja dnia oraz boisko.