– Nic mi nie wiadomo o żadnych większych zmianach w drużynie, także takich, które dotyczyłyby mojej osoby. Nastawiam się na to, że spotkamy się na pierwszym treningu – to słowa, które początkiem lipca padły z ust wypowiadającego się na naszych łamach trenera Krzysztofa Wierzbickiego.

Potwierdzenia w rzeczywistości nie znalazły one o tyle, że u progu letnich przygotowań w Zebrzydowicach zdecydowano się jednak na zmianę trenera. Po części to zrozumiałe, bo wyniki Spójni osiągnięte w maju i czerwcu, gdy Wierzbicki przejął pieczę nad drużyną, nie były satysfakcjonujące. Zwycięstwo i remis zostały zmącone przez aż 6 porażek, które sprawiły, że zebrzydowiczanie sezon 2021/2022 w „okręgówce” zakończyli na odległym, 12. miejscu w tabeli.
 


W Zebrzydowicach postawiono na Piotra Haudera. To szkoleniowiec mający już spory bagaż doświadczeń. W ostatnim sezonie 42-latek trenował Czarnych Gorzyce, beniaminka, którego wprowadził na IV-ligowy szczebel, ale nie zdołał utrzymać na tym pułapie rozgrywkowym. Wcześniej trener posiadający licencję UEFA A pracował z piłkarzami Silesii Lubomia, Unii Racibórz, Unii Turza Śląska czy Odry Wodzisław.

Reprezentant „okręgówki” z Hauderem przygotowuje się już do jesiennej rywalizacji ligowej. Premierowym sprawdzianem formy będzie zaplanowany na najbliższy piątek 22 lipca test przeciwko Granicy Ruptawa.