Latem informowaliśmy o transferze Wojciecha Jurka do GKS-u Katowice. I ligowiec okazał się jednak dla zawodnika urodzonego w Żywcu za mocny. W pierwszej drużynie nie rozegrał nawet minuty.

wojciech jurek

Gdy w czerwcu Wojciech Jurek przenosił się z Nadwiślana Góra do GKS-u Katowice, wszyscy z nadzieją oczekiwali, że tam będzie jednym z wyróżniających się zawodników. Boiskowa rzeczywistość zweryfikowała 21 latka jednak bardzo okrutnie. Zawodnik, który piłkarskie szlify zbierał w SMS-ie ŻAPN, jesienią na I ligowych boiskach nie pojawił się w ogóle. Jurek występował zaledwie w IV ligowych rezerwach.

Toteż nic dziwnego, że defensor zimą planuje przenieść się do innego klubu. Ponoć najbliższy mu jest powrót do Nadwiślana Góra, w którym - przypominamy - grał przed transferem do Katowic.