Rosyjski atakujący potwierdził, że gdy w formie jest wysokiej, to jego drużynie znacznie łatwiej o zwycięstwa. Pod Jasną Górą Oleg Krikun wykonał 40 ataków, z których 24 zakończył punktową zdobyczą. Dołożył do tego po 3 bloki i zagrywki, kończąc mecz z imponującą liczbą 30 indywidualnych „oczek”.

Łupem siatkarzy Exact Systems Norwid padła jedynie premierowa odsłona wygrana „na przewagi”, choć i w niej goście prowadząc m.in 19:16 bliscy byli osiągnięcia celu. Kolejne dwie były wyraźnie lepsze w wykonaniu bielszczan, którzy kontrolowali grę w newralgicznych fragmentach. W zaciętym secie czwartym ponownie losy mogły przechylić się na którąkolwiek ze stron, ale to podopieczni Pawła Gradowskiego przybliżyli się do 5. miejsca na zakończenie sezonu 2018/2019. Nawet „zgubienie” przewagi ze stanu 13:8 nie przeszkodziło bielskiej drużynie w sukcesie, który ziścił się po udanym bloku Sebastiana Adamczyka.

Sobotnie zwycięstwo – prócz wspomnianego „błysku” Krikuna – to również efekt nieco skuteczniejszej gry BBTS-u blokiem (12 do 10), atakiem (53 do 50 procent) oraz w polu serwisowym (6 do 1 w asach). Niezły występ zanotowali także Tomasz Piotrowski, który zapisał na swoim koncie 13 pkt. oraz Fiedor Suchacki i Adamczyk (po 10 pkt.).

Exact Systems Norwid Częstochowa – BBTS Bielsko-Biała 1:3 (26:24, 20:25, 21:25, 24:26)

BBTS:
Adamczyk, Firszt, Macionczyk, Krikun, Piotrowski, Cedzyński, Marek (libero) oraz Suchacki, Oniszk, Nowak
Trener: Gradowski