Bezsprzecznym mistrzem tyskiej A-klasy został GTS Bojszowy. Zespół ten jeszcze nie tak dawno z powodzeniem rywalizował w IV lidze, lecz w sezonie 2015/2016 spadł do "okręgówki", a rok później do A-klasy. GTS powoli więc wraca na właściwe tory. W trakcie rundy jesiennej zawodnicy tej drużyny zdobyli 42 punkty, na co składa się 14 zwycięstw i tylko 1 porażka, z Leśnikiem Kobiór na początku sezonu. Zespół GTS-u w 15 meczach zdobył 50 bramek, tracąc zaledwie 10. Najlepszym strzelcem ekipy jest Mateusz Wróbel, który w przeszłości przywdziewał barwy m.in. GKS-u Tychy.

O ile walka o mistrzostwo była dość jednostronna, tak losy 2. miejsca toczyły się niemal do ostatniej kolejki rundy jesiennej tyskiej A-klasy. Ostatecznie na tej pozycji zasiadł ZET Tychy, który na co dzień rozgrywa mecze na pięknym kompleksie sportowym Paprocany. Tyszanie zakończyli sezon z 36. punktami na koncie, wygrywając 12 spotkań, a przegrywając 3. 

Jak wiadomo, prócz wyżej wspomnianych ekip, do grona drużyn rywalizujących w Lidze Okręgowej Bielsko-Tyskiej w sezonie 2020/2021 dołączyły najlepsze zespoły z bielskiej A-klasy, a mianowicie: Pionier Pisarzowice oraz Przełom Kaniów.