Przez długi czas w polskim hokeju zapowiadało się na pierwsze w historii zawieszenie, a nawet odwołanie rozgrywek. Po kilku miesiącach zaciętych sporów władze polskiego hokeja doszły jednak do porozumienia z przedstawicielami klubów. Liga ruszy jeszcze we wrześniu.

Aksam Unia

 Zbuntowane kluby (wśród nich oświęcimska Unia), które postawiły weto i zagroziły brakiem uczestnictwa w powstającej zawodowej Polskiej Hokej Lidze, dopięły swego. Rozgrywki będą oparte na starych regulaminach, a ich organizatorem będzie Polski Związek Hokeja na Lodzie. Zmienią się jedynie nazwa rozgrywek, regulacje dotyczące zawodników zagranicznych oraz zasady wykupienia „dzikiej karty”.

Polskie rozgrywki hokeja na lodzie wystartują pod nową marketingową nazwą Polska Hokej Liga. Będzie to początek zmian i drogi w kierunku utworzenia w pełni zawodowej ligi, nad którą prace będą trwały w porozumienia z klubami. Prócz nazwy, zmieniły się przepisy dotyczące obcokrajowców. W zbliżającym się sezonie jeden klub będzie mógł ich mieć w swojej kadrze ośmiu. Za każdego następnego będzie trzeba dopłacić kwotę 25 tysięcy złotych. Kwota wpisowego dla klubów wynosi 15 tysięcy złotych. Zmniejszyła się natomiast wartość „dzikiej karty”. Kluby, które nie występowały w ubiegłym sezonie w Ekstralidze, będą mogły wypić miejsce w Polskiej Hokej Lidze za 100 tysięcy złotych.

Kibice hokeja na lodzie mogą w końcu odetchnąć z ulgą. Sezon ruszy pełną parą już za tydzień. Na inaugurację zmierzą się ze sobą JKH GKS Jastrzębie z Polonią Bytom, a spotkanie transmitowane będzie przez TVP Sport. Tydzień później odbędą się pozostałe spotkania pierwszej kolejki. Kluby mają czas do uregulowania opłat wpisowych i licencyjnych do 11 września. Następnego dnia poznamy pełny terminarz rozgrywek.