Bardzo dobra postawa piłkarzy z Bestwiny wiosną sezonu 2013/2014 rozbudziła apetyty na równie korzystne występy zespołu na starcie kolejnych rozgrywek.

lks_bestwina Tymczasem rozczarowanie przyniosła już ligowa inauguracja. Piłkarze LKS-u Bestwina na własnym boisku, z reguły niewygodnym dla rywali, przegrali z ekipą Metalu Skałki Żabnica 0:2. Nie była to zresztą jedyna jesienna „wpadka”. Pod koniec rundy bestwinian dopadła „zadyszka”. W meczach z Koszarawą i Zaporą tylko jeden gol przyniósł 9. drużynie „okręgówki” powiększenie dorobku ledwie o jedno „oczko”. A że potencjał w drużynie z Bestwiny drzemie zaświadczyło starcie z liderem z Landeka, wygrane przez niżej notowany zespół 1:0. Z innymi faworytami tak dobrze nie szło. Z Bestwiny bez większych trudności z tarczą wyjechali zawodnicy ze Skoczowa czy Wisły.

Skąd tak niestabilna jesień LKS-u Bestwina? Szkoleniowiec Sławomir Szymala zapowiedział już potrzebę wzmocnienia siły ofensywnej drużyny. Istotnie w ataku gra bestwińskiej drużyny pozostawiała sporo do życzenia. Do bilansu 18 strzelonych goli najwydatniej przyczynił się Szymon Skęczek, wyróżniający się piłkarze w zespole z Bestwiny na przestrzeni futbolowej jesieni. Wszystko wskazuje na to, że bestwinianie zapewnią sobie spokojnie utrzymanie, ale do ścisłej czołówki „doszlusować” będzie ciężko na wiosnę.

Jak trenerskim okiem wypada podsumowanie minionej części rozgrywek Bielskiej Ligi Okręgowej?

Oczekiwania a rzeczywistość – Była to runda na pewno nie tak pozytywna, jakiej mogliśmy oczekiwać. Mierzyliśmy przed sezonem w miejsca 5-6, a kończymy jesień jako 9. zespół „okręgówki”. Przytrafiały nam się niestety głupie straty punktowe. Będziemy walczyć wiosną, by swoją pozycję poprawić. Czołówka jest mocna, ale nasze siły oceniam realnie i uważam, że oczekiwane miejsce przed sezonem ciągle jest możliwe.

Atuty i mankamenty – W wielu naszych meczach szwankowała skuteczność. Głównie braki w wykorzystywaniu okazji zaważyły na tym, że zdobyliśmy tyle punktów przy ledwie 18 strzelonych golach. W tym zestawieniu zajęliśmy 3. miejsce od końca i nie ma się czym chwalić. Na plus jest to, że nie traciliśmy dużo bramek, a wcale nasza gra nie była jesienią defensywna.

Niespodzianki i rozczarowania – Najbardziej rozczarował mnie Cukrownik Chybie, ale również po zespole Piasta Cieszyn można było więcej się spodziewać. Tylko w końcówce rundy ta drużyna grała na miarę oczekiwań. W Jaworzu nie ma raczej środków finansowych, by zespół odpowiednio wzmocnić, a po awansie do „okręgówki” było to konieczne. Pozytywnie oceniam Pasjonata Dankowice i Kuźnię Ustroń, która jednak wszystkie spotkania grała u siebie, co jest męczące. Podobnie na plus wypadła Skałka Żabnica z Dominikiem Natankiem, który strzelił sam prawie tyle goli, co... nasz cały zespół.

Gwiazdy ligi - Dawid Frąckowiak (Spójnia Landek) - Łukasz Błasiak (Pasjonat Dankowice) - Szymon Skęczek (LKS Bestwina) - Dominik Natanek (Metal Skałka Żabnica) - Zbigniew Huczała (Spójnia Landek)

Opinia ekspertaPiotr Tymiński (były szkoleniowiec beskidzkich zespołów): Gdzieś zagubiła się forma, którą zespół z Bestwiny prezentował w poprzednim sezonie. Początek sezonu był bardzo niewyraźny, później bestwinianie otrząsnęli się i usadowili w środkowej strefie stawki. Konieczne jest jednak wyciągnięcie wniosków i odpowiednie przepracowanie zimy, by wiosną nie zajrzało w oczy widmo walki o uniknięcie degradacji.

Ciekawostki - Piłkarze z Bestwiny jako jedyni odebrali jesienią w komplecie punkty liderowi z Landeka. - Tylko dwóch piłkarzy drużyny zanotowało w minionej rundzie więcej niż dwa trafienia. To przywołany wcześniej Skęczek i Artur Sawicki. - Mniej bramkostrzelni od bestwinian, którzy zanotowali 18 bramek byli w tej rundzie zawodnicy z Jaworza i Chybia. - LKS Bestwina pokonał jesienią wszystkich beniaminków ligi okręgowej. To połowa zwycięstw odniesionych w ostatnich miesiącach. - Finisz jesieni nie był dobry dla zespołu z Bestwiny, który po triumfie nad Spójnią pięciu kolejnych potyczek nie wygrał.

LKS Bestwina9. miejsce, 20 punktów (6 zwycięstw, 2 remisy, 7 porażek), bilans bramkowy 18:23.