W kwietniu 2015 roku Andrzej Szłapa został trenerem Rekordu Bielsko-Biała, zastępując tym samym Adama Krygera. Era byłego reprezentanta Polski w futsalu była okraszona licznymi sukcesami, na które złożyło się 5 tytułów mistrza Polski, 2 Puchary Polski, 3 Superpuchary oraz awans do najlepszej szestnastki klubów w Europie. – Fajny czas tych minionych sześć sezonów w roli trenera Rekordu. Mnóstwo ligowych zwycięstw i radości, które one niosą. A propos podsumowałem sobie statystycznie tych sześć lat w lidze – to 121 zwycięstw, 14 porażek i 13 remisów, o bilansie bramkowym nawet nie wspomnę. Nie ma w lidze zespołu, który w ostatnich latach mógłby się z nami równać. Jeśli ktokolwiek, to może Clearex z dawnych lat... – przyznał na łamach strony klubowej Szłapa. 

 

 

Rekord w obecnym sezonie przypieczętował już tytuł mistrzowski w miniony weekend, pokonując Clearex 8:1. "Rekordziści' zakończyli jednak zmagania Pucharze Polski, odpadając z wspomnianą ekipą z Chorzowa oraz z pewnością spory niedosyt jest w obozie z Cygańskiego Lasu z powodu ostatnich wyników w Lidze Mistrzów. – Zawsze i wszędzie, a najczęściej w szatni powtarzaliśmy sobie, że trzeba sobie szanować każdy wygrany mecz, ale też wiedzieliśmy, że porażki kiedyś tam nadejdą. To się rzeczywiście nam przydarzyło w dwóch ostatnich edycjach Pucharu Polski.

 

Być może jest coś takiego, jak wzajemne zmęczenie sobą, zawodników mną, a moje zawodnikami? To jednak chyba normalne zjawisko w grupie ludzi. Po sześciu latach wspólnej pracy, trudno tego uniknąć. Ale już nasze wyniki w lidze na to nie wskazują, dotychczas przegraliśmy w niej tylko jeden mecz bieżącego sezonu. Po prostu nasza drużyna podchodzi do swoich obowiązków profesjonalnie, na sto procent wykonuje nakładane zadania i podchodzi do każdego, najbliższego meczu, jako tego najważniejszego. Ale porażka w Pucharze Polski oraz wcześniejsza w Lidze Mistrzów może tworzyć takie wrażenie, że jest coś takiego, jak wzajemne zmęczenie materiału – ocenia utytułowany szkoleniowiec. 

 

Drużynie z Cygańskiego Lasu do końca sezonu pozostały już tylko 4 mecze. Najbliższy z nich odbędzie się już w najbliższą środę. Rekord na wyjeździe zmierzy się z Contractem Lubawa.