Dwa transferowe priorytety wyznaczone zostały na okres przed rozgrywkami wiosennymi w Bestwinie.

bestwina2 Piłkarze LKS-u Bestwina powrócili do zajęć po urlopach. Wypoczęci, pełni zapału i z nadziejami, że wiosna będzie jednak nieco lepsza w porównaniu do rundy poprzedniej. Na inauguracyjnym treningu stawiło się 15 zawodników, którzy uczestniczyli w gierce kontrolnej pod okiem trenera Sławomira Szymali. Nie jest to jeszcze bynajmniej pełna kadra zespołu.

W szeregach ekipy z Bestwiny nie zobaczymy wiosną bramkarza Szymona Korzusa. Niespełna 32-letni golkiper zdecydował ostatecznie o zakończeniu swojej przygody z piłką. Jako, że w przyrodzie nic nie ginie, na zajęciach przedstawiciela ligi okręgowej obecny był nowy... bramkarz, który stanowiłby konkurencję dla Mateusza Kudrysa. Wciąż trwają poszukiwania napastnika. Taką potrzebę szkoleniowiec bestwinian wskazywał krótko po zakończeniu jesiennych zmagań o punkty.

– Od środy rozpoczynamy właściwą pracę. Pierwszy tydzień będzie jeszcze w miarę spokojny, w drugim przejdziemy do bardziej intensywnych zajęć. Warunki mamy dobre, bo możemy korzystać z hali sportowej, orlika, wyjdziemy także w teren – klaruje trener Szymala. Wszystko to zanim dla futbolistów z Bestwiny rozpocznie się sparingowy serial – od meczu z Beskidem Andrychów w sobotę 24 stycznia.