Przed dwoma tygodniami runda jesienna Beskidzkiej Ligi Biznesu dobiegła końca. Po pierwszych 7. kolejkach na prowadzeniu jest Rekord Bielsko-Biała z dorobkiem 19. punktów. Na drugiej pozycji plasuje się Electropoli z 14. "oczkami" na swoim koncie. Na najniższym stopniu podium stanęła natomiast firma Raben, która czterokrotnie wygrywając i raz remisując, uzbierała 13 punktów. Przez wzgląd na kwestie organizacyjne to jednak czechowicka drużyna już w czwartek wyjedzie do Mediolanu na wielki finał Lig Biznesu. 
 
- Otrzymanie promocji do tego wydarzenia, to owoc współpracy Beskidzkiej Ligi Biznesu z European Football Business Leagues United, która dla uczestników naszych rozgrywek niesie wiele profitów. Zakwalifikowanie się jednego zespołu do wielkiego finału, który w tym roku odbędzie się w dniach 7-8 grudnia na północy Włoch, to właśnie jeden z nich - zauważają przedstawiciele firmy MSP Group, organizatora beskidzkich rozgrywek. 
 
- To dla nas wielkie wyróżnienie i nobilitacja, by godnie reprezentować nie tylko naszą firmę, ale także całą ligę - mówi nam Paweł Duda, kapitan Rabenu. - Za nami ciężka runda, w której borykaliśmy się ze sporymi problemami kadrowymi. Momentami mieliśmy w drużynie "szpital" i nie mogliśmy skorzystać ze wszystkich zawodników. Teraz na szczęście zdrowie wraca i powrót tych zawodników to dla nas wzmocnienie. Dlatego do Mediolanu pojedziemy mocnym zespołem. Cele mamy ambitne. Rywalizacja na tym poziomie będzie dla nas nowością, ale celujemy w podium. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra i wszyscy nie mogą się już doczekać wyjazdu - dodał nasz rozmówca.