W środę do Jaworza zawitała LKS Łąka. Dla obu drużyn był to ostatni mecz w tym sezonie, toteż motywacji, by godnie pożegnać się z rozgrywkami, nie brakowało żadnej ze stron. Ze zdecydowanie lepszej strony zaprezentowali się gospodarze, którzy finalnie zwyciężyli 3:1. Nie była to jednak dla nich łatwa konfrontacja, wszak rywal potrafił zaatakować.

 

Wynik spotkania w 10. minucie otworzył Mateusz Wajdzik. Tuż przed przerwą ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie Czarnych, właściwie pożytkując podanie Adama Waliczka. Przewaga miejscowych futbolistów była widoczna, ale i goście potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Dominika Chmiela. Golkiper Czarnych spisywał się jednak bez zarzutu przez pierwsze 3 kwadranse - zaskoczyć dał się dopiero po zmianie stron.

 

 

W 58. minucie gola kontaktowego dla LKS-u Łąka zdobył po celnej główce Andrzej Setlak. Ta bramka sprawiła, że na boisku zaczęło się dziać nieco nerwowo, a przyjezdni szukali wyrównania. Piłkarze prowadzeni przez Krzysztofa Dybczyńskiego zdołali jednak przypieczętować swoje zwycięstwo za sprawą Waliczka, który na 3:1 trafił z rzutu karnego.