– Jesteśmy z działaczami „po słowie” i nie sądzę, aby ktoś z tych ustaleń zamierzał się wycofywać – tak w odpowiedzi na nasze pytanie o podjęcie pracy z Iskrą Iskrzyczyn komentuje... Sławomir Machej, który a-klasowicza przygotuje do rundy wiosennej.

Przed nowym szkoleniowcem, jeszcze w minionej części rozgrywek ligowych związanym z „okręgowym” Cukrownikiem Chybie, postawiono jasny cel. – Zdążyłem się zorientować, że Iskra po latach do A-klasy się dostała i zamierza też na dłużej w niej pozostać. Postaram się w tym zamierzeniu klubowi dopomóc – podkreśla Machej.

Jesienią 11. zespół na półmetku skoczowskiej A-klasy, prowadzony przez Krystiana Szleszyńskiego, który Iskrą dyrygował także na szczeblu niższym, grał „w kratkę”. Ale przed rewanżowymi spotkaniami sytuację ma obiecującą, a zapas nad strefą spadkową wynosi 4 „oczka”.