Zdecydowanie słabiej prezentuje się od miesiąca drużyna z Żabnicy. Beniaminek z Cieszyna zamierzał obniżkę formy rywala wykorzystać. piast_cieszyn

Zespół prowadzony przez Zdzisława Kupczaka wyraźnie spuścił z tonu. Po zwycięstwie w Czechowicach-Dziedzicach zanotował trzy kolejne porażki. Dzisiaj przed czwartą bronił się w mocno okrojonym zestawieniu, szkoleniowiec nie mógł w sposób właściwy dla jego fachu reagować na boiskowe wydarzenia. Świadczy o tym tylko jedna dokonana zmiana, na dodatek wymuszona. W 40. minucie kontuzjowanego Dariusza Chowańca zastąpił Krzysztof Karpeta. Goście w tym momencie od ponad 30 minut próbowali odrabiać straty. Na wstępie meczu na strzał z dystansu zdecydował się Łukasz Tomala, próba okazała się skuteczna, przerodziła się w strzał życia.

Beniaminek z Cieszyna po szybkim objęciu prowadzenia nie oddał pola. Z gry miał nieco więcej, długo nie potrafił jednak postawić kropki nad „i”. Dobrej okazji nie wykorzystał Wojciech Kołek, w słupek uderzył debiutujący w barwach Piasta Lukas Granak. Dopiero na niespełna kwadrans przed końcem meczu doświadczony Jarosław Bujok zapewnił gospodarzom większy komfort gry. Piłkę uderzył głową, pod poprzeczkę po stałym fragmencie gry.

Podopieczni Marka Bakuna odnieśli drugie zwycięstwo w sezonie, poprzednie zanotowali nieco ponad dwa tygodnie temu. Wyprzedzili zespół z Chybia, zajmują 14. miejsce w tabeli.

Piast Cieszyn – Metal Skałka Żabnica 2:0 (1:0) 1:0 Tomala (6') 2:0 Bujok (76')

Piast: Oleksy – Bujok, Rucki, Stasiak, Granak, Gros (85' Brak), Brachaczek, Wnęk, Tomala (76 Warzecha), Lipovsky (85' Sadowski), Kołek (70' Olszar) Trener: Bakun

Metal Skałka: Nowakowski – Węgrodzki, Biegun, Urbański, Dudka, Drewniak, Kozak, Denys, Kochutek, Chowaniec (40' Karpeta), Natanek Trener: Z.Kupczak