Niemal dokładnie dwa miesiące temu na łamach naszego portalu pojawił się artykuł z wymownym tytułem „Walkowery wstrząsnęły ligą”. Istotnie bowiem decyzje Wydziału Gier i Dyscypliny Podokręgu Skoczów, zwłaszcza te odnoszące się do sklasyfikowanej w a-klasowej „szpicy” drużyny z Cieszyna, sporo w czołówce namieszały. Zdaniem stosownego gremium, w wygranych przez Piasta meczach 2:1 ze Sportkontaktem Goleszów i 3:2 z Orłem Zabłocie, w szeregach zwycięzców wystąpił nieuprawniony do tego Dawid Janoszek. Zawodnik na koncie miał 3 żółte kartki, a Piast nie uregulował w terminie należności za taką ilość upomnień. Spotkania toteż zweryfikowano jako walkowery, punkty przyznano w komplecie konkurentom cieszynian.

Reakcja włodarzy Piasta była błyskawiczna. W oficjalnym odwołaniu popartym oświadczeniem mogliśmy przeczytać m.in.: „Z jednej strony przedstawiciele Podokręgu Piłki Nożnej w Skoczowie powołują się i stosują „Regulamin rozgrywek mistrzowskich Podokręgu Piłki Nożnej w Skoczowie” sezon 2017/18, a w kolejnych pismach podają jako podstawę rozstrzygnięć „Regulamin ramowy gry w piłkę nożną Śląskiego Związku Piłki Nożnej” (zwany dalej Regulaminem ramowym). Tym samym sprzeczność regulaminów, ich niespójność bądź niewykonanie określonych regulaminem obowiązków przez organizatora rozgrywek nie może powodować negatywnych skutków dla uczestników rozgrywek, w szczególności jeśli brak precyzji dotyczy sankcji dyscyplinarnych”.

Kolejne instancje odwoławcze nie były dla Piasta przychylne. Ostatnia informacja w spornym temacie, ujęta w najnowszym komunikacie Wydziału Gier i Dyscypliny Podokręgu, złudzeń nie pozostawia, choć klubowi przysługuje jeszcze prawo wniesienia skargi kasacyjnej do Polskiego Związku Piłki Nożnej.


Aktualną więc pozostaje na ten moment tabela po 13. kolejkach. Mistrzem jesieni a-klasowej został Orzeł Zabłocie z dorobkiem 30 punktów, Piast znalazł się tuż za plecami rywali z liczbą 26 „oczek”. Na podium finiszował ponadto z 25 pkt. zespół z Goleszowa.