Podopieczna BKT Advantage turniej rozpoczęła znakomicie. Premierowego seta w meczu z Kanadyjką Carson Branstine wygrała 6/4. Kolejne odsłony też były bardzo zacięte, ale tym razem lepiej w najważniejszych momentach poradziła sobie rozstawiona z numerem 5. rywalka. Triumfując 6/3, 6/4 wyrzuciła Maję Chwalińską poza burtę gry pojedynczej. O porażce 16-letniej tenisistki z Dąbrowy Górniczej zdecydowały niuanse. Przeciwniczka miała wyższy procent wygranych punktów po pierwszym serwisie oraz skuteczność w wykorzystywaniu piłek na przełamanie podania. Łączna liczba wygranych punktów wyniosła 103 do 95 na rzecz Kanadyjki.

Chwalińska na singlowym pojedynku juniorskiego US Open nie zakończyła. W parze z Anią Hertel od zwycięstwa wystartowała w zmaganiach deblowych. Polski duet pokonał turniejową „trójkę” Amerykanki Whitney Osuigwe i Caty McNally w znakomitym stylu 6/4, 6/1. Kolejnymi rywalkami w czwartek będą Sofia Munera Sanchez i Sada Nahimana Burundi, stanowiące egzotyczną parę tenisistek z Kolumbii i Burundi.