
Piłka nożna - A-klasa
„Piłkarski głód musi nam zostać”
Dwa tygodnie pozostały do startu wiosennej rywalizacji w skoczowskiej A-klasie. W Pogórzu nie zamierzają bynajmniej na finiszu przygotowań „dokręcać śruby”.
Piłkarze tamtejszego LKS-u rozegrali już 5 spotkań kontrolnych, których wyniki mówią de facto niewiele. 6:2 z KS Bystra, 3:5 z KS Międzyrzecze, 4:4 z Orłem Zabłocie, 5:9 z Zaporą Wapienica i wreszcie 3:4 z rezerwami Beskidu Skoczów. Iście hokejowe rozstrzygnięcia w zimowych testach jasno klaruje szkoleniowiec pogórzan Zdzisław Hutyra. – Dużo zależy od składu, jakim dysponuje się w danym dniu. Wiadomo, jak z tym jest w sparingach. Hokejowe rezultaty to w zasadzie norma i nie dotyczy tylko zespołów z niższych lig. W meczach o punkty wszystko się zmienia, bo inna jest taktyka i gra – mówi. – Z „dwójką” Beskidu zagraliśmy w zestawieniu zbliżonym do optymalnego i wyszedł nam dobry mecz. Na podobny liczymy przeciwko Czarnym Jaworze, bo będzie to dla nas ostatni sprawdzian przed ligą – dopowiada Hutyra, awizując niedzielną grę kontrolną w większości z zawodnikami jaworzańskiej „dwójki”, na boisku z naturalną trawą.
Co istotne, w Pogórzu nie doszło praktycznie do żadnych roszad kadrowych. Do klubu powrócił jedynie Michał Heller, broniący ostatnio barw Błękitnych Pierściec, nikt natomiast nie ubył. Stabilizacja równa się optymizmowi? – Zdecydowanie tak, tym bardziej, że widać w drużynie zaangażowanie, a nasze plany sparingowe w oparciu o boisko w Ustroniu zostały zrealizowane. Oby to na ligę znalazło przełożenie – klaruje trener 11. zespołu skoczowskiej A-klasy.
Po ostatnim szlifie piłkarze LKS-u otrzymają kilka dni... wolnego. – Piłkarski głód musi nam zostać – uśmiecha się szkoleniowiec ekipy z Pogórza, która futbolową wiosnę zainauguruje zgodnie z terminarzem 1 kwietnia w Goleszowie. Jeszcze wcześniej, w sobotę 25 marca o godzinie 16:00, w klubie odbędzie się walne zebranie o charakterze sprawozdawczo-wyborczym, które wyłoni władze LKS-u Pogórze na kolejną 3-letnią kadencję.
Co istotne, w Pogórzu nie doszło praktycznie do żadnych roszad kadrowych. Do klubu powrócił jedynie Michał Heller, broniący ostatnio barw Błękitnych Pierściec, nikt natomiast nie ubył. Stabilizacja równa się optymizmowi? – Zdecydowanie tak, tym bardziej, że widać w drużynie zaangażowanie, a nasze plany sparingowe w oparciu o boisko w Ustroniu zostały zrealizowane. Oby to na ligę znalazło przełożenie – klaruje trener 11. zespołu skoczowskiej A-klasy.
Po ostatnim szlifie piłkarze LKS-u otrzymają kilka dni... wolnego. – Piłkarski głód musi nam zostać – uśmiecha się szkoleniowiec ekipy z Pogórza, która futbolową wiosnę zainauguruje zgodnie z terminarzem 1 kwietnia w Goleszowie. Jeszcze wcześniej, w sobotę 25 marca o godzinie 16:00, w klubie odbędzie się walne zebranie o charakterze sprawozdawczo-wyborczym, które wyłoni władze LKS-u Pogórze na kolejną 3-letnią kadencję.