Ostatnim szlifem przed startem ligi była dla Soły Kobiernice konfrontacja z imienniczką z Żywca. Kobierniczanie mimo dobrej postawy i optycznej przewagi, niżej notowanemu rywalowi ulegli.

sola kobiernice

- Był to bardzo fajny sparing - mówi Andrzej Czul, szkoleniowiec Soły Żywiec, którego podopieczni w meczu sparingowym pokonali piłkarzy z bielskiej "okręgówki". - Widać było jednak, że piłkarze mają "ciężkie nogi". Okres przygotowawczy za nimi bowiem ciężki - dodaje. Całe 90. minut spotkania przebiegało, jak w typowym test-meczu, bez zbędnej złośliwości i faulów. Lecz zarazem ze sporą dawką niedokładności. Niemniej jednak obie drużyny przed przerwą zdołały strzelić po jednej bramce. W Kobiernicach dla miejscowy Soły skutecznością popisał się Tomasz Gąsiorek, z kolei żywczanie odpowiedzieli po bramce Mariusza Kasperka, który wykorzystał podanie od Damiana Kupczaka. W drugiej połowie potyczki gol padł tylko jeden. Nowego golkipera drużyny prowadzonej przez Zbigniewa Skórzaka, Rafała Prochownika pokonał Konrad Dziki w 90. minucie sparingu.

Soła Kobiernice - Soła Żywiec 1:2 (1:1) Bramka dla Soły Kobiernice: Gąsiorek Bramki dla Soły Żywiec: Kasperek, Dziki.

Soła Kobiernice: Jończy - Dobranowski, Skórzak, Bączek, Kojder, Gąsiorek, Mroczek, Czarnecki, testowany zawodnik, testowany zawodnik, Kupczok oraz Prochownik, B.Ścieszka, Niemczyk Trener: Skórzak

Soła Żywiec: Michalec - Głazowski, Burdyl, Jaworski, Prochownik, Kasperek, Kupczak, Białek, Dobranowski, Ł. Dziedzina oraz Hankus, D. Dziedzina, Klimas, Stankiewicz, Podgórski, Piecuch, Dziki, Kucharczyk Trener: Czul