Przeprowadzone dziś losowanie w teorii okazało się najbardziej szczęśliwe dla Tempa Puńców. Obrońcy trofeum, którzy w półfinale zameldowali się po wyeliminowaniu z pucharowych rozgrywek IV-ligowej Kuźni Ustroń, trafili na Górala Istebna. To beniaminek "okręgówki", który podejmując ekipę prowadzoną przez Michała Pszczółkę zechce sprawić niespodziankę, bo w takich kategoriach należałoby rozpatrywać ewentualny sukces mistrza A-klasy z ubiegłego sezonu.

Druga para półfinałowa to już prawdziwy szlagier, który w ostatnich latach elektryzował sympatyków rywalizacji o punkty w lidze okręgowej. Szczególnie tych kibicujących Beskidowi Skoczów i Błyskawicy Drogomyśl, bo właśnie te drużyny powalczą o miejsce w wielkim finale. I tu goście, obecnie reprezentujący pułap IV ligi, zdają się być faworytem, ale na ferowanie wyroków w kontekście możliwego rozstrzygnięcia nazbyt wcześnie.
 


Półfinałowe potyczki awizowane są na ten moment na środę 14 września. Dodajmy, że jeśli zwycięsko wyjdą z nich piłkarze Tempa i Beskidu, to finał będzie identyczny, jak przed rokiem. Wówczas w niekoniecznie sportowych okolicznościach bez gry po puchar sięgnęli puńcowianie.


Pary półfinałowe Pucharu Polski w Podokręgu Skoczów - 14.09.2022 r. (środa):

Beskid Skoczów - Błyskawica Drogomyśl

Góral Istebna - Tempo Puńców