
Piłka nożna - Liga Okręgowa
Popis napastnika
Wicelider Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej, Sokół Wola podejmował dziś przedstawiciela "naszego" regionu, bialską Stal.
Do momentu pierwszej bramki na placu gry działo się niewiele, choć delikatnie zarysowała się przewaga w ofensywie bielszczan. Do dobrej okazji doszedł m.in. Adrian Szwarc, który w kluczowym momencie szukał podania zamiast strzału. Wreszcie, w 25. minucie BKS otworzył wynik meczu. Podanie z głębi pola otrzymał Jakub Pilch, i jak na "snajpera" przystało, celnym uderzeniem w długi róg ulokował piłkę w siatce. Później jednak w szyki bialskiej Stali wkradła się dekoncentracja. Gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania, zamieniając na gola rzut rożny. W 38. minucie Sokół objął prowadzenie, gdy Mateusz Lendzion silnym strzałem zaskoczył Łukasza Braka. Kilkanaście sekund potem zawodnicy z Woli mogli podwyższyć rezultat, lecz piłka po uderzeniu Lendziona zatrzymała się na poprzeczce. Tuż przed przerwą ponownie wpisał się na listę strzelców Pilch. Napastnik BKS-u z zimną krwią zamknął podanie od Szwarca.
Gol z końcówki pierwszej połowy dodał skrzydeł podopiecznym Mirosława Szymury, którzy poszli za ciosem. W 55. minucie Pilch skompletował hat-tricka dobrym uderzeniem zza "16". Gospodarze usiłowali do odmienienia losów potyczki, aczkolwiek w swych poczynaniach byli aż nadto chaotyczni i nieskuteczni. W 80. minucie gola na 4:2 zdobył zawodnik, który chwilę wcześniej zameldował się na boisku. Kornel Adamus trafieniem zakończył efektowny i indywidualny rajd. Jak się okazało był to ostatni akcent strzelecki w tym meczu.