Pierwsze mecze o stawkę mają za sobą Kuloodporni Bielsko-Biała. Zespół zrzeszający osoby po amputacjach bądź z wrodzonymi wadami kończyn w Warszawie rozpoczął w miniony weekend rywalizację w ramach AMP Futbol Ekstraklasy. kuloodporni - budny Pierwszym przeciwnikiem bielskiej drużyny byli gospodarze turnieju otwierającego zmagania o mistrzostwo Polski. Lampart Warszawa pokonał Kuloodpornych 2:0. W drugim sobotnim meczu podopieczni Macieja Kozika ulegli najlepszej ekipie poprzedniego sezonu. W konfrontacji z Husarią Kraków stracili jednego gola. 0:1 przegrali także pierwszy niedzielny pojedynek z GKS-em Góra, natomiast na sam koniec odnieśli historyczne zwycięstwo. Po bramce zdobytej przez kapitana Krzysztofa Wronę pokonali 1:0 Gryf Szczecin.

Debiut w AMP Futbol Ekstraklasie skomentował dla nas Daniel Kawka, członek sztabu szkoleniowo-medycznego, zarazem założyciel kuloodpornych: – Jako debiutanci i najmłodszy pod względem doświadczenia zespół w Polsce na ligowy turniej do Warszawy jechaliśmy raczej w roli dostarczyciela punktów. Wystarczy wspomnieć, że w 2015 roku rozegraliśmy dwa sparingi i oba przegraliśmy po 0:10. Dzięki fantastycznej pracy trenera Macieja Kozika, okazało się, że w ciągu roku w dużej części nadrobiliśmy to, nad czym niektórzy zawodnicy pracowali 4-lata i zdołaliśmy podjąć walkę jak równy z równym ze wszystkimi zespołami. Naszym głównym atutem okazała się bardzo mądrze poukładana defensywa oraz to, że zawodnicy tworzą kolektyw zarówno podczas meczów, jak i poza boiskiem. Turniej ligowy, podczas którego rozegraliśmy cztery mecze zakończyliśmy na 4. miejscu z bilansem bramkowym 1:4 i trzema punktami. Wygraliśmy z wicemistrzami Polski, Gryfem Szczecin, który uplasował się za nami w tabeli. Z GKS-em Góra, najbardziej doświadczonym zespołem w Polsce, przegraliśmy 0:1 po bramce strzelonej w doliczonym czasie gry. Turniej był ekstremalnym wysiłkiem dla naszych zawodników, grali po dwa mecze dziennie. Mieliśmy zaledwie jednego gracza z pola do zmiany. Mądrze przepracowana zima, kiedy to skupiliśmy się na budowaniu siły ogólnej i kondycji, przyniosła pozytywny efekt. W tym miejscu pragnę podziękować zawodnikom i trenerowi za to z jaką pasją i zaangażowaniem podchodzą do długofalowego projektu jakim jest zespół Kuloodpornych Bielsko-Biała!