Tenisistka z Dąbrowy Górniczej, reprezentująca barwy bielskiego klubu, przystąpiła od eliminacji do udziału w challengerze w Starych Splavach. Do turnieju głównego wobec dobrej gry Maja Chwalińska dostała się. W I rundzie trafiła na znacznie wyżej notowaną w rankingu Czeszkę Terezę Smitkovą, w przeszłości ćwierćfinalistkę Wimbledonu, którą ograła 7/5, 6/4. Kolejną rywalką była Francuzka Irina Ramialison i ją podopieczna BKT Advantage odprawiła wynikiem 6/3, 6/4. Te zwycięstwa pozwoliły młodej tenisistce zameldować się w ćwierćfinale, w którym marsz Chwalińskiej zatrzymała dopiero Słowaczka Rebecca Sramkova. 16-latka uległa jej 2/6, 3/6.

Przed turniejem w Czechach zawodniczka trenowana przez Pawła Kałużę zajmowała 513. miejsce w rankingu WTA. Wobec kilku wygranych pojedynków prawdopodobnie zamelduje się niebawem w piątej „100”.