- Straciliśmy 2 punkty w tym meczu. Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, jednak tego nie udało nam się zrealizować. Byliśmy bardzo nieskuteczni w tym meczu - mówi trener Spójni, Krystian Odrobiński. 

 

Mecz ułożył się wyśmienicie dla landeczan. Już w 12. minucie Spójnia wyszła na prowadzenie za sprawą trafienia Szymona Kubicy, który przytomnie odnalazł się w zamieszaniu pod bramką rywala po rzucie rożnym. Rezerwy Podbeskidzia z kolei cały czas szukały gry piłką, lecz to nie było skutecznym rozwiązaniem w tym starciu. Drużyna z Landeka miała natomiast kolejne szanse na bramkowe łupy. Szczęścia jednak zabrakło m.in.: Marcinowi Habdasowi oraz Mariuszowi Masternakowi. 

 

W drugiej połowie bielszczanie postawili na prostsze środki w swojej grze i to przełożyło się na ostateczny rezultat. W 87. minucie Tomasz Górkiewicz wykazał się skuteczną dobitką, ustanawiając tym samym rezultat spotkania. Spójnia w samej końcówce miała jeszcze wyborną okazję do tego, aby wydrzeć 3 punkty, lecz Jakub Puzoń z bliskiej odległości chybił.