Nadspodziewanie szybko losy meczu w Bestwinie skierowały się w stronę jednego z zespołów. Pierwsza bramka w sobotnie popołudnie padła już 120 sekund po rozpoczęciu gry.

beskid skoczów bestwina Zabójczy cios na wstępie rywalizacji zadali goście, którzy wyraźnie przebudzili się po klęsce w 8. kolejce, gdy w Wiśle przegrali 1:6 i od tego momentu kolejnych przeciwników pokonują. W Bestwinie znaczący udział w tym miał Krzysztof Surawski. Wspomniany zawodnik otworzył wynik meczu, choć bestwinianie sugerowali pozycję spaloną strzelca. W 20. minucie było już 2:0. Marcina Jaworzyna w polu karnym sfaulował Marcin Gołąb, a Łukasz Zaremski nie zawiódł jako egzekutor. Gospodarze dali niebawem jasny sygnał, że tak łatwo z walki o punkty nie zrezygnują. Z 23 metrów z rzutu wolnego przymierzył Szymon Skęczek, piłka po drodze otarła się o słupek i bezradny Ireneusz Trojanowski musiał sięgać do siatki. Gol zbytnio rozluźnił szyki defensywne LKS-u Bestwina. Na dobrą pozycję wyszedł Surawski, który Szymona Korzusa zmusił do kapitulacji. Po pauzie działo się mniej. Skoczowianie potyczkę kontrolowali, w 84. minucie dopięli swego raz jeszcze po uderzeniu rezerwowego Dawida Kiełczewskiego. Miejscowych stać było na chwilowe zrywy, jak w przypadku Skęczka, który wcelował w spojenie słupka z poprzeczką.

– Beskid wygrał zasłużenie, aczkolwiek dwa gole zdobył moim zdaniem ze spalonego, co przebieg meczu wyraźnie ustawiło. Przespaliśmy dziś pierwszą połowę, w drugiej było lepiej, ale to przeciwnik kontrolował już mecz – skomentował Sławomir Szymala, szkoleniowiec LKS-u Bestwina.

LKS Bestwina – Beskid Skoczów 1:4 (1:3) 0:1 Surawski (2') 0:2 Zaremski (20', z rzutu karnego) 1:2 Skęczek (22', z rzutu wolnego) 1:3 Surawski (24') 1:4 Kiełczewski (84')

LKS Bestwina: Korzus – Móll, Lisewski, Gołąb, Żurek, Włoszek (46' Radwański), Łoś (82' Nowak), Mizera (46' Droździk), Pokusa, Sawicki (60' Małaczek), Skęczek Trener: Szymala

Beskid: Trojanowski – Zaremski, Wojciechowski, D.Ihas, Smagło (70' Wojaczek), Cholewa, Juroszek, Surawski (83' Łapiński), A.Ihas, Janik, Jaworzyn (77' Kiełczewski) Trener: Michalik