Nie był do końca udany zmierzający ku końcowi, okres przygotowawczy w Dankowicach. Głównie za sprawą postawy zespołu w defensywie, która trenera Pasjonata...

bieroński artur

... mogła przyprawić o poważnbóle głowy. - W defensywie zagraliśmy bardzo słabo. Przy niektórych sytuacjach nie pozostawało nic innego, jak siąść i płakać - powiedział nam po sobotnim sparingu Artur Bieroński, którego podopieczni zremisowali z Czarnymi Jaworze... 6:6. - Nie tylko do tego spotkania mam zastrzeżenia. We wszystkich sparingach w obronie nie spisywaliśmy się. W pięciu meczach straciliśmy 23. gole! - dodaje niepocieszony szkoleniowiec, który ostatnimi czasy sam nie może pomóc swoim zawodnikom czynnie na boisku. Będący do tej pory prawdziwą opoką w defensywie Bieroński, narzeka bowiem na uraz mięśniowy. Jego występ w meczach ligowych nie jest raczej zagrożony. 

- Przed nami niecały tydzień wytężonej pracy. Skupiamy się rzecz jasna nad poprawą gry w obronie. Do poprawki mamy również stałe fragmenty gry. To właśnie po nich straciliśmy sporo goli. Wyniki w sparingach co prawda nie napawają optymizmem, ale wierzę w mój zespół i wiem, że w meczach o punkty spiszą się o wiele lepiej - kończy stertnik Pasjonata. Pasjonata, który o ligową zdobycz powalczy już w najbliższą niedzielę. Do Dankowic przyjedzie beniaminek z Kobiernic.