Soła: Sytuacja trudna, ale nie beznadziejna

Soła Kobiernice to bez wątpienia jedno z największych rozczarowań tego sezonu bielskiej "okręgówki". Beniaminek po rundzie jesiennej zamyka ligową stawkę, gromadząc w 15. spotkaniach zaledwie osiem punktów. W Kobiernicach o składaniu broni jednak nikt nie myśli.

Ciekawostki: - Soła mimo, że zamyka ligową stawkę nie posiada najgorszej defensywy w lidze. Więcej bramek od niej straciły zespoły z Ciśca oraz Zebrzydowic. - najgorzej w "okręgówce" prezentuje się natomiast ofensywa drużyny z Kobiernic, która bramek strzeliła raptem 13. - beniaminek stosunkowo często dzieli się punktami. W tym sezonie miało to już miejsce pięć razy, lepsza pod tym względem jest tylko Koszarawa, która zremisowała razów sześć. - najlepszym strzelcem drużyny jest Tomasz Gąsiorek, który do siatki rywala trafiał... trzykrotnie. - aż czternaście goli w trzech meczach, potrafiła stracić Soła na początku sezony. Grała wówczas kolejno z WSS Wisła, Beskidem Skoczów oraz w Pucharze Polski z bielskim Rekordem.

Tą trudną dla beniaminka z Kobiernic rundę jesienną podsumowujemy razem z jego trenerem, Zbigniewem Skórzakiem.

SportoweBeskidy.pl: Jaka to była runda dla drużyny z Kobiernic? - Jesień była dla nas bardzo nieudana. Duże przełożenie na niekorzystne wyniki miały liczne kontuzje w naszym zespole. Po dobrym pierwszym meczu w "okręgówce" liczyłem na dobrą rundę, ale kolejne spotkania kończyły się niestety wysokimi porażkami, co nie najlepiej podziałało na drużynę. Myślę, że zasłużyliśmy na nieco więcej punktów. Wiele meczów przegrywaliśmy jedną bramkę, podczas gdy wcale nie byliśmy gorsi od rywala. Niestety w kluczowych momentach czegoś nam brakowało. 

SportoweBeskidy.pl: Co szczególnego wydarzyło się jesienią? Co zapamięta pan z kilku ostatnich miesięcy? - Nie wydaje mi się, aby w tej rundzie był jakiś kluczowy moment, który w diametralny sposób wpłynąłby na dalsze losy sezonu. Bynajmniej na tę chwilę sobie takiego nie przypominam. 

SportoweBeskidy.pl: Niespodzianki i rozczarowania dotychczasowych zmagań w „okręgówce”? - Największe rozczarowanie to oczywiście my. Wiem, że wszyscy oczekiwali od nas więcej, a i my zakładaliśmy, że lepiej sobie poradzimy. Na pewno są też drużyny po których większość więcej się spodziewała, ale ciężko mi je teraz wskazać. Niespodzianka? Chyba Beskid Skoczów, który w dobrym stylu przewodzi ligową stawką. 

Wyróżniający się zawodnik PROFI CREDIT BLO zdaniem Zbigniewa Skórzaka: - Wojciech Sadlok (pomocnik, Pasjonat Dankowice)

Okiem eksperta – Piotr Tymiński (były szkoleniowiec beskidzkich zespołów): Zawsze jest tak, że jeden z beniaminków ma duże problemy. W poprzednim sezonie byli to Czarni Jaworze. Teraz ich los podziela Soła, której ostatnie miejsce żadnej chluby nie przynosi. Punktowe łupy również. Jeśli w Kobiernicach wyjdą z tej trudnej sytuacji, to będziemy mówić wiosną o cudzie. Na dziś to mało realne.

Soła Kobiernice – 16. miejsce, 8  punktów, 1 zwycięstwo –5  remisów – 9 porażek, bilans bramkowy 13:33.