Mieszane uczucia towarzyszą zapewne wszystkim, którym dobro Spójnia Landek leży na sercu. Runda jesienna w wykonaniu zespołu Jarosława Zadylaka nie była zła, ale mogła być zdecydowanie lepsza. Spojnia Landek radosc rr Beniaminek z Landeka, któremu IV-ligowe grono nie jest obce, wszak niedawno rywalizował na tym poziomie (sezon 2013/2014), mógł osiągnąć zdecydowanie lepszy wynik, ale... Po pierwsze w kilku meczach tracił punkty w samych końcówkach, w ostatnich sekundach. W konfrontacji z Unią Turza Śląska do 94. minuty Spójnia remisowała z liderem 1:1, w Suszcu do 93. 0:0, a w meczu z Iskrą Pszczyna prowadziła 1:0, rzutem na taśmę goście wyrównali. Cztery punkty zatem uciekły.

Kilka uciekło także ze względu na słabą skuteczność drużyny. Dawid Frąckowiak, który w poprzednim sezonie został królem strzelców bielskiej „okręgówki”, po rundzie jesiennej nie ma na swoim koncie skutecznego uderzenia w lidze! Nawet wykonując rzuty karne nie potrafił się przełamać. Spójnia zakończyła pierwszą część rozgrywek z 17 zdobytymi bramkami, tylko dwa zespoły – GTS Bojszowy i ROW II Rybnik – były pod tym względem gorsze. Na pochwałę zasługuje natomiast postawa drużyny w defensywie. 18 straconych goli to jeden z lepszych wyników. Spojnia Landek kibice Rundę jesienną w wykonaniu zespołu ocenia dla nas Wojciech Koźlik, prezes Spójni.

SportoweBeskidy.pl: 21 punktów udało się wywalczyć drużynie. Wynik na półmetku pana zadowala?20-21 punktów to był nasz cel minimum, który udało się zrealizować. Drużynę stać jednak było na lepszy wynik. Powinniśmy mieć na swoim koncie 25-27 punktów, co dałoby nam miejsce w pierwszej piątce. Chcieliśmy się znaleźć w górnej połowie tabeli, po cichu myśleliśmy właśnie o pierwszej piątce. 

SportoweBeskidy.pl: Każdy kto śledził poczynania Spójni zapewne bez wahania wskaże słaby punkt zespołu – skuteczność... Zaciął się Dawid Frąckowiak.Zgadza się. W ostatnim meczu z Granica Ruptawa wygraliśmy 3:0, a mogliśmy zdobyć 7-8 goli. Zabrakło skuteczności, ale ten mecz pokazał, że zespół ma duże możliwości. Podobnie było m.in. podczas konfrontacji z GKS-em II Tychy. Jeśli chodzi o Dawida, to czasami tak bywa, że jeśli się bardzo chce, to nie wychodzi. Pamiętamy jednak, że seryjnie strzelał bramki w poprzednim sezonie. Było widać, że chciał, że się starał, nie mógł się jednak przełamać. Nie zdobywał goli, ale pracował dla zespołu. 

Ciekawostki: - najlepszy strzelec: Kamil Bezak – 6 goli - najwyższe zwycięstwo: 3:0 z Granicą Ruptawa - najwyższa porażka: 0:3 z Unią Racibórz i Polonią Łaziska Górne - bilans domowy: 2 zwycięstwa – 3 remisy – 3 porażki - bilans wyjazdowy: 4 zwycięstwa – 0 remisów – 3 porażki Spójnia Landek – 9. miejsce, 21 punktów, 6 zwycięstw – 3 remisy – 6 porażek, bilans bramkowy 17:18. Spojnia Landek rr