Może momentami trochę za dużo w było w naszej grze chaosu i kombinowania, ale jestem zadowolony. Głównym powodem do zadowolenia jest fakt, ze przeważaliśmy, kontrolowaliśmy to spotkanie. Jednak najbardziej cieszy mnie wysoka intensywność tego meczu, co należy zawdzięczać nadspodziewanie dobrej postawie gliwiczan – przyznał na łamach klubowej strony trener zespołu, Dariusz Rucki. 

 

Bielszczanie rozegrali dwie równe i dobre połowy na tle dość solidnego rywala, jakim jest Sośnica Gliwice - 11. siła Ligi Okręgowej Bytomsko-Zabrzańskiej. Z punktu widzenia szkoleniowego i zbliżającego się meczu z MRKS-em, optymizm może wzbudzać czyste konto i skuteczność w ofensywie. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Michał Śliwka, robiąc pożytek z prostopadłego podania Mateusza Gaudyna. Do przerwy wynik ustalił Mikołaj Mojeszczyk po asyście testowanego zawodnika. 

 

Po zmianie stron piłkarze "dwójki" Rekordu nie zamierzali zwalniać tempa. Mimo kilku korekt w składzie udało się beniaminkowi IV ligi utrzymać właściwy "kurs" i podwyższyć rezultat. Bramkę na 3:0 zdobył Sidy Camara, który z na gola zamienił akcję z bocznego fragmentu boiska Huberta Żyrka.  Wynik meczu ustalił Kacper Pawlus. Młody "rekordzista" nie omieszkał nie wykorzystać dobrego podania od Adama Gibca.