W niedzielę 5 stycznia startuje 36. Rajd Dakar 2014. Po raz trzeci udział w tej prestiżowej imprezie weźmie Adam Małysz, który bezdroża Ameryki Południowej przemierzał będzie u boku Rafała Martona. malysz Przygotowania do Dakaru finiszują. Zawodnicy odliczają dni i godziny do startu. – Przede wszystkim liczy się meta. Oczywiście chcielibyśmy awansować w stosunku do poprzedniego roku i jeśli to się uda będziemy bardzo zadowoleni. Wiemy jak bardzo nieprzewidywalny jest ten rajd, zdajemy sobie sprawę, że konkurencja rośnie każdego roku i będziemy musieli zmierzyć się z naprawdę szybkimi załogami. Nie boimy się jednak wyzwań i będziemy walczyć na każdym rodzaju terenu. Najtrudniejsze zapewne będą wydmy. Odcinki szutrowe, czy górskie w zasadzie się nie zmieniają, a piach zyskuje nowe oblicze, do tego organizator każdego roku stara się tak poprowadzić trasę, aby wnieść coś nowego. Ta nieprzewidywalność buduje jednak piękno rywalizacji – powiedział podczas grudniowej konferencji prasowej Orlen Teamu Adam Małysz.

Wyścig wystartuje 5 stycznia z Rosario w Argentynie. Następnie kierowcy rywalizować ze sobą i trudami rajdowego maratonu będą na terytorium Boliwii i Chile. Meta 18 stycznia w chilijskim Valparaiso.