
„Staruszki” ponownie w Beskidach
54 załogi wystartowały w piątej edycji Beskidzkiego Zlotu Pojazdów Zabytkowych, przemierzając trasę o długości około 30 kilometrów z Węgierskiej Górki do Bielska-Białej. Dodatkowe pojazdy zabytkowe, a było ich ponad 20, zjechały na bielski Plac Ratuszowy, gdzie odbył się tradycyjny Konkurs Elegancji, jako punkt wieńczący prestiżowe wydarzenie motoryzacyjne.
Punktualnie w samo południe rozpoczął się w ostatnią niedzielę września pokaz zabytkowych samochodów i ich start spod amfiteatru w Węgierskiej Górce. Zawodnicy zgłoszeni do udziału w Zlocie mieli do pokonania trasę o długości ponad 30 kilometrów, wiodącą drogami beskidzkimi – z Węgierskiej Górki do Bielska-Białej. Po drodze, przy Eurosklepach w Buczkowicach, Bystrej i Bielsku-Białej, znajdowały się punkty kontroli przejazdu, gdzie uczestnicy wydarzenia wykonywali różnego rodzaju zadania oraz wykazywali się wiedzą z zakresu przepisów ruchu drogowego.
Startujący w ramach Beskidzkiego Zlotu Pojazdów Zabytkowych klasyfikowani byli w dwóch kategoriach – pod względem roku produkcji pojazdu – klasa PRE1960 i POST1960. Pierwszą wygrał pan Dariusz Miły, samochodem Jeep Willys z 1944 roku (z przyczepką), natomiast zwycięstwo klasy POST1960 przypadło panu Jerzemu Płonce, samochodem JAGUAR XJ6 z 1982 r. Wśród motocykli triumfował pan Zbigniew Wiśniewski, motocyklem Simson AVO z roku 1958.
Po blisko dwóch godzinach wszyscy dotarli na bielski Plac Ratuszowy, gdzie odbył się Konkurs Elegancji, jak zwykle wzbudzający duże zainteresowanie pasjonatów zabytkowej motoryzacji, ale i zwykłych przechodniów. W każdej z klas przyznano po trzy równorzędne wyróżnienia. A zobaczyć można było wiele ciekawych pojazdów, jak choćby amerykański Perles z roku 1925 (silnik V8), Peugeot 201 z 1930 r., FIAT 500 „TOPOLINO” z 1937 r., dwa Chevroletty corvette serii 1 i 3 z lat 1961 i 1967, wojskowy Willys JEEP z oryginalną przyczepką z 1944 r. czy sportowy Aston Martin 98/15 z roku 1936.
– Na całe szczęście dopisała nam w niedzielne popołudnie pogoda, wobec czego Zlot „wypalił” pod każdym względem, a Ci, którzy na niego dotarli wyjeżdżali w pełni usatysfakcjonowani. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za ich obecność, ale również tym, którzy wsparli nasze przedsięwzięcie i przyczynili się w ten sposób do promocji wspaniałej, zabytkowej motoryzacji w beskidzkim regionie – mówi Bartosz Balicki, komandor Zlotu.
Imprezę w jej piątej edycji zorganizował Automobilklub Beskidzki przy współudziale Miasta Bielsko-Biała, Gminy Węgierska Górka oraz Starostwa Powiatowego w Bielsku-Białej. W organizacji pomogły firmy: EUROSKLEP, Hotel Azalia z Węgierskiej Górki, Autoexpress z Węgierskiej Górki, Brugi, Karczma Rogata, Drukarnia POPPART, ULTER SPORT, Beskidzkie Centrum Pomp Ciepła oraz Portal SportoweBeskidy.pl. Honorowy Patronat nad Zlotem objął Prezydent Miasta Bielska-Białej, Jacek Krywult.