Oczywistym jest, że wobec bardzo dobrej postawy podopiecznych Wojciecha Białka latem żadnej rewolucji w czechowickim klubie nie będzie. Z gry – przynajmniej na pewien bliżej nieokreślony czas – zrezygnował Michał Przemyk. Wolę znalezienia nowego pracodawcy zadeklarował Michał Czernek, który łączony jest z przenosinami do KS Międzyrzecze. W czechowickich szeregach zabraknie ponadto Hiszpana Miguela Perala, który barwy MRKS-u przywdziewał łącząc futbol z pobytem na studenckiej wymianie w Bielsku-Białej.
 



Do zajęć piłkarze MRKS-u powrócą w poniedziałek 11 lipca. Wśród zawodników trenujących z zespołem nowych twarzy zapewne nie zabraknie, ale skład osobowy – jak przekonują w klubie – wymaga bardziej uzupełnień, aniżeli konkretnych wzmocnień. – Kadra, którą mamy jest na tyle wystarczająca, aby potwierdzić przynależność do czołówki IV ligi. Słyszałem natomiast takie głosy, że z racji świetnej postawy wiosną będziemy faworytem rozgrywek. Nie za bardzo ma to na tym etapie sens, bo nowy sezon, po przerwie i zmianach personalnych, które w każdym zespole jednak następują, to całkowicie nowe otwarcie. O celach realnie będziemy mogli rozmawiać po rundzie jesiennej – komentuje Krzysztof Adamiec, prezes klubu z Czechowic-Dziedzic.