Dariusz Rucki (trener Górala Istebna):  Nie ma co ukrywać, piłkarska jakość była po stronie ekipy z Międzyrzecza. Mieli dużo lepszy pomysł na gry, wyglądali lepiej kondycyjnie - przeważali nas w każdym aspekcie. Szkoda, rezultat idzie w świat. Zagraliśmy słabszy mecz, z którego już wyciągnęliśmy wnioski, aby pozytywnie patrzeć do przodu i nie popełniać tak prostych błędów. A jakiś pozytyw? To, że w Lidze Okręgowej Skoczowskiej-Żywieckiej nie ma takiej drużyny jak KS Międzyrzecze... 

 

Arkadiusz Rucki (trener KS-u Międzyrzecze): Kolejny dobry mecz w naszym wykonaniu. Mieliśmy wyraźną przewagę w tym meczu i co cieszy to to, że znalazło to odzwierciedlenie w wyniku. Cały czas stwarzamy sobie sytuacje strzeleckie i z tego jestem zadowolony. Mimo upalnego dnia i intensywnych treningów w ostatnich dniach w drużynie nie było widać zmęczenia - zagraliśmy w dobrym tempie, forsowaliśmy obronę rywala przez 90 minut. To intensywność jest dla mnie budująca, jako dla trenera, gdyż pokazuje, że motorycznie idziemy w dobrym kierunku.