
Towarzysko i interesujaco
W piątkowe późne popołudnie naprzeciw siebie w towarzyskiej konfrontacji stanęli CKS Piast Cieszyn oraz Czarni Jaworze.
- To był bardzo fajny mecz. Szczerze mówiąc, jak na tak upalne warunki nie spodziewałem się tak dobrego tempa - przyznaje trener cieszynian Kamil Sornat. - Ogólnie jestem z tego sparingu zadowolony, aczkolwiek jest kilka rzeczy do poprawy. Dostałem też kilka odpowiedzi na niektóre kwestie - zdradza z kolei opiekun Czarnych Krzysztof Dybczyński.
Pierwsza część meczu była obfita w ofensywne akcje. Pierwsza bramka padła jednak dość przypadkowo - ewidentny błąd golkipera gospodarzy wykorzystał testowany zawodnik Czarnych. W odpowiedzi drużyna z Cieszyna doprowadziła do wyrównania. Jakub Jeleń wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na nim samym. Do przerwy wynik meczu ustalił Tomasz Szyper, który celnie przymierzył z dystansu, a tym razem lepiej zachować się mógł bramkarz Czarnych.
Tempo meczu nie opadło w drugiej połowie, a wręcz przeciwnie. Cieszynianie podwyższyli stan prowadzenia po dobrze rozegranym rzucie rożnym. Mecz się jednak nie skończył, a Czarni pokazali charakter doprowadzając do remisu. Wpierw Adam Waliczek wykorzystał dogranie od Grzegorza Habdasa, a następnie testowany zawodnik znów wpisał się na listę strzelców. Ostatni "cios" należał jednak do ekipy z Cieszyna. Jakub Węglorz zdobył bramkę na wagę zwycięstwa po dograniu Ireneusza Jelenia.