O możliwym zakończeniu współpracy z Pawłem Gradowskim i jego asystentem Wojciechem Gradowskim mówiło się już po poprzednich przegranych spotkaniach bielskiej drużyny. Tego także domagali się niektórzy kibice, dając upust rozczarowaniu mimo wszystko słabymi wynikami BBTS-u na wstępie sezonu 2019/2020.

Dziś siatkarze BBTS-u okazali się wyraźnie słabsi od Krispolu Września, ulegając gospodarzom 0:3 i podejmując tak naprawdę walkę tylko w premierowym secie przegranym "na przewagi". Tuż po meczu trenerski duet w obliczu porażki numer 3. z rzędu podał się do dymisji, którą zarząd bielskiego klubu przyjął.

Gradowski pracę z pierwszą drużyną rozpoczął latem 2017 roku, kiedy został asystentem Rastislava Chudika. Następnie po rozstaniu ze Słowakiem samodzielnie przejął zawodników bielskiego I-ligowca, których grą dowodził do dziś. W sezonie bieżącym BBTS odniósł 2 zwycięstwa, zaś 3 mecze przegrał, nie potwierdzając na ten moment roli jednego z głównych faworytów do walki o plusligowy awans.