W sobotę z samego rana do klubu z Bestwiny napłynęła wiadomość o tragicznym zdarzeniu. W wypadku samochodowym w okolicach Mikołowa śmierć poniósł 21-letni Mateusz Witka, piłkarz Iskry Pszczyna, z którą to bestwinianie mieli rywalizować w spotkaniu 5. kolejki „okręgówki”. – O rozegraniu meczu w takich okolicznościach nie było mowy, wyraziliśmy zgodę na to, aby go przełożyć – zaznacza trener LKS-u Sławomir Szymala.

W zaistniałej sytuacji szkoleniowiec ekipy z Bestwiny zaordynował swoim podopiecznym popołudniową jednostkę treningową. – Przygotowujemy się już pod kątem meczu derbowego z Pasjonatem Dankowice, w którym chcemy wypaść jak najlepiej – dodaje Szymala, który liczy, że do pełni sił powrócą do czasu sobotniej konfrontacji kontuzjowani Artur Sawicki i Patryk Wentland.

Warto nadmienić, że niedoszły mecz z Iskrą jest już drugim w obecnym sezonie, którego bestwiński zespół nie zaliczył zgodnie z ligowym kalendarzem. Z 15 sierpnia na środę 11 września przełożona została domowa potyczka futbolistów LKS-u z „dwójką” bielskiego Rekordu.