- Nie schodzimy z poziomu 12-14 zawodników na treningu. Frekwencja na zajęciach, jak na realia a-klasowe jest więc dobra. To cieszy. Trenujemy ciężko i często, aby wiosna w naszym wykonaniu była dobra. Trzeba więc trochę popracować - zdradził nam Sebastian Szymala, szkoleniowiec Magórki Czernichów, która tej zimy rozegrała już pierwszy test-mecz. 5. siła żywieckiej A-klasy nie dała szans juniorom Hutnika Kraków zwyciężając 6:1. - Graliśmy w trudnych warunkach, niemalże na śniegu. Mimo to sparing oceniam całkiem fajnie. Zagraliśmy dobrze, a chłopcy trochę pobiegali - mówi zadowolony Szymala. 

Wszystko wskazuje na to, że Magórka do meczów rewanżowych przystąpi odpowiednio wzmocniona. Jak udało nam się dowiedzieć bliski klubu z Czernichowa jest dotychczasowy czołowy defensor PROFI CREDIT Bielskiej Ligi Okręgowej. - Rozmawiamy z kilkoma zawodnikami i jesteśmy bliscy osiągnięcia z nimi porozumienia - powiedział tajemniczo nasz rozmówca. Po stronie "in minus" prawdopodobnie znajdą się dwa nazwiska. Bardzo bliski transferu do Koszarawy Żywiec jest Damian Zyzak, natomiast Wojciechowi Gruszce skończyło się roczne wypożyczenie, i w razie "wezwania" wróci do... Koszarawy. - Cel na wiosnę? Chcemy ładnie grać w piłkę i wygrywać mecze - zakończył Szymala.