
W lidze zimowej ograli wszystkich
Realna walka o a-klasowe podium na koniec obecnego sezonu? Na taki scenariusz liczą w Goleszowie, mając ku temu oparcie w solidnych przygotowaniach.
Głównym akcentem zimy w przypadku ekipy z Goleszowa był udział w Zimowej Lidze Piłki Nożnej SUZ 2025, jaka rozgrywana była na sztucznej nawierzchni w Czeskim Cieszynie. Podopieczni trenera Dawida Janoszka rozegrali 4 spotkania kontrolne, co znamienne – wszystkie kończąc zwycięstwami i zgarniając komplet punktów. Wyższość reprezentanta skoczowskiej A-klasy uznać musieli: Slovan Horní Żukov (3:2), Sokol Dobra (3:1), TJ Hnojnik (4:2) oraz Victoria II Hażlach (9:2).
Poturniejowe wnioski? – Zawsze pozytywne jest to, gdy się wygrywa. Nawet, jeśli poziom nie był jakiś bardzo wysoki i określiłbym go maksymalnie jako taki środek naszych rozgrywek a-klasowych. Zagraliśmy jednak kilka meczów w fajnych warunkach, a z tym bywa zimą różnie – opowiada szkoleniowiec LKS-u Goleszów, wyrażając zarazem satysfakcję z przebiegu mijającego okresu zimowego. – Liczę na to, że włożona praca będzie procentować w lidze. Dużo było treningów biegowych, interwałowych, ale zawodnicy mimo tego wyraźnie chcieli trenować, a frekwencja dopisywała – klaruje Janoszek.
Przed rundą wiosenną w drużynie doszło do nieznacznych zmian kadrowych. Do Czech odszedł napastnik Marcin Bajger, z kolei bramkarz Daniel Kuraś zmaga się z kontuzją, która najpewniej wykluczy go z gry w nadchodzących tygodniach. Roszady „in plus”, to powroty do klubu, jakich dokonali Rafał Fober i Adrian Gibiec. Zwiastuje to w komplecie podobny poziom sportowy w przyrównaniu do zmagań jesiennych.
Cel wraz z powrotem w ligowe szranki? – Realnie patrząc pozostała nam walka o miejsce na podium, bo lider i wicelider znacznie nam jednak punktowo odskoczyli – dodaje trener goleszowian. Zanim jednak piłkarze LKS-u zainaugurują futbolową wiosnę, zaliczą jeszcze solidny test-mecz – sobotni z występującym ligę wyżej Piastem Cieszyn.