Na weekend nie zostały wprawdzie przewidziane przez szkoleniowca Piotra Kota jednostki treningowe, ale za to bardziej wzmożone niż standardowo będą szlify w tygodniu nadchodzącym. – Eliminowanie błędów indywidualnych, które pojawiają się jak na razie w każdym meczu w ważnych momentach, to dla nas obecnie absolutny priorytet – wyjaśnia trener żywczanek.

Pozytywnie przedstawia się tymczasem kadrowa sytuacja Mitechu. Do pełnił sił wracają zawodniczki borykające się z drobnymi urazami, na maksymalnych obrotach trenuje także Klaudia Łasicka, która w ostatnim spotkaniu ekstraligowym zaliczyła krótki debiut w barwach klubu z Żywca.

Pierwotny plan zakładał rozegranie w weekend gry kontrolnej, co ostatnie nie dojdzie do skutku. Najbliższą konfrontacją Mitechu będzie zatem wyjazdowe starcie z Rolnikiem Biedrzychowice. Po nim żywiecki zespół podejmie KKP Bydgoszcz, a więc kolejnego z beniaminków bieżących rozgrywek Ekstraligi. Oba mecze mają bardzo istotny ciężar gatunkowy, wszak konkurentki także z zerowym dorobkiem punktowym sąsiadują w tabeli z podopiecznymi trenera Kota.