Tenis
Wimbledon z niespodzianką
Juniorski turniej na kortach Wimbledonu przyniósł jedną z największych dotąd niespodzianek w II rundzie. Sprawczyni owego to... Maja Chwalińska.
Po wygranej w meczu otwarcia rywalizacji tenisistka BKT Advantage Bielsko-Biała poszła za ciosem i również w drugim występie z silną przeciwniczką uporała się w świetnym stylu. Wynikiem 6/1, 6/4 zakończyło się starcie Mai Chwalińskiej z Ukrainką Martą Kostyuk, jedną z czołowych juniorek świata, rozstawioną w wimbledońskim turnieju z numerem „5” i mającą na koncie w tym sezonie sukces w wielkoszlemowym Australian Open juniorek. O triumfie podopiecznej trenera Pawła Kałuży przesądziła wysoka skuteczność pierwszego serwisu i znacznie pokaźniejszy procent punktów wygranych przy własnym podaniu.
Kolejna rywalka rozpędzonej Chwalińskiej na kortach przy Church Road to Amerykanka Ann Li, dziś lepsza 6/2, 4/6, 6/3 od Brytyjki Eliz Maloney.
Kolejna rywalka rozpędzonej Chwalińskiej na kortach przy Church Road to Amerykanka Ann Li, dziś lepsza 6/2, 4/6, 6/3 od Brytyjki Eliz Maloney.