Oficjalnie potwierdzone zostały już przenosiny utalentowanego „rekordzisty” do ekipy 14-krotnego mistrza Polski. Hitowy transfer do Górnika ma wprawdzie definitywny charakter, ale obie strony pozostawiły w umowie furtkę, która umożliwia młodemu napastnikowi grę nadchodzącej wiosny w barwach... klubu dotychczasowego. Jan Ciućka wyjedzie z Górnikiem na obóz do Turcji. Po nim trener zabrzan Jan Urban podejmie decyzję odnośnie tego, czy zawodnik będzie mu przydatny w ekstraklasowym zespole już teraz. W przeciwnym razie trafi do nas na wypożyczenie na najbliższą rundę – potwierdza Janusz Szymura, prezes klubu z Cygańskiego Lasu.
 



Takie rozwiązanie, co warte podkreślenia, jest w interesie zarówno klubu zabrzańskiego, jak też i Rekordu. Bielszczanie zamierzają wiosną walczyć o III-ligowe mistrzostwo, co pozwoliłoby Ciućce uczestniczyć regularnie w meczach o dużą stawkę. – To ważny piłkarz w naszej drużynie, który nie tylko systematycznie gra, ale i strzela gole – dodaje sternik Rekordu, a potwierdzenie owych słów stanowi statystyka – 18 bramek popularnego „Jasia” w 33 meczach na przestrzeni półtora sezonu od debiutu we wrześniu 2020 roku.

Z racji juniorskiego wieku napastnika nie jest to również bez znaczenia dla rywalizacji „rekordzistów” o prymat w klasyfikacji Pro Junior System, niezmiernie istotnej z uwagi na finansową gratyfikację. – Na III ligę dotacji z miasta nie otrzymujemy, więc dla nas premiowane miejsce w tym zestawieniu to właściwie być albo nie być – przyznaje Szymura. Inna kwestia, także sprzyjająca dla wiosennych występów Ciućki w bielskim zespole, wiąże się z kolei z edukacją. 18-latek uczęszcza do Szkoły Mistrzostwa Sportowego Rekordu, a za kilka miesięcy stanie przed egzaminem dojrzałości.