
Piłka nożna - A-klasa
Wycofanie, szlagier i pogoń
15. kolejka żywieckiej A-klasy, która odbędzie się już w ten weekend, niesie ze sobą szlagierowe spotkanie. W Czernichowie Magórka spotka się z Podhalanką Milówka. M.in. właśnie te spotkanie zapowiadamy z Seweryn Koścem, szkoleniowcem drużyny gości.
Szlagieru - czas start
Na te spotkanie czekali wszyscy obserwatorzy rozgrywek a-klasowych. W Czernichowie spotkają się zespoły, które pretendują do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Gospodarze, po 14. meczach mają na swoim koncie 26. punktów i plasują się na czwartym miejscu w ligowej tabeli. Podhalanka zaś jest druga z dorobkiem 30. "oczek" i ze stratą jednego do liderującego Orła Łękawica. Pomimo to, spodziewa się że to właśnie bezpośrednie starcie ekipy z Czernichowa i Milówki może być kluczowe w kontekście walki o mistrzowski skalp. - Wydaje mi się, że Magórka to silniejszy zespół od Orła. Nie umniejszać nic drużynie z Łękawicy, to myślę że czernichowianie są poważniejszym rywalem w walce o awans - mówi nam Seweryn Kosiec, szkoleniowiec Podhalanki, który świadom jest wyzwania, jakie czeka jego zespół.
- Nastawienie przed jutrzejszym meczem mamy jak przed każdym innym, ale nie da się ukryć rangi tego meczu. Zagramy z zespołem, który zimą bardzo poważnie się wzmocnił. Ale jeżeli ma się postawiony konkretny cel to takie mecze musimy wygrywać. W razie porażki walka o awans będzie jeszcze ciekawsza - zdradza nasz rozmówca. - Jedziemy po prostu zrobić swoje, choć wiemy że będzie ciężko - dodaje.
Lidera odkucie?
Cztery godziny wcześniej - w porównaniu do meczu w Czernichowie - na murawę wybiegną zawodnicy w Łękawicy. Podopieczny Krzysztofa Pielesza po zeszłotygodniowej wpadce - porażce 1:3 z LKS-em Sopotnia - w meczu z Muńcułem Ujsoły będą chcieli wrócić na właściwe ścieżki. Zadanie to jednak wcale nie musi być łatwe. W poprzedniej kolejce zespół z Ujsoł pokonał Jeleśniankę w Jeleśni 4:3 i pokazał "pazur" w walce o ligowy byt. Czy zatem i dzisiaj niespodzianka jest dopuszczalna? - Wydaje mi się, że raczej nie. Wejście w sezon po okresie zimowym to często spora niewiadoma, nierzadko przytrafią się niespodzianki. Orzeł to dobry zespół i powinien sobie poradzić - przewiduje Kosiec, którego piłkarze muszą gonić lidera.
A-klasa bez Przyborowa
Tuż przed rozpoczęciem 15. kolejki z rozgrywek żywieckiej Seria A wycofał się Halny Przyborów. Decyzja ta od dłuższego czasu wisiała w powietrzu. Podopieczni Wiesława Pindla w 14. meczach nie zdobyli nawet punktu, w poprzedniej kolejce nie zebrali się zaś na wyjazd do Gilowic. - Niestety, ale było to do przewidzenia. To wielka strata, bo obecnie nasze rozgrywki liczą raptem 12. zespołów. To niepokojące, co dzieje się w klubach - mówił nam niedawno Dariusz Mrowiec, prezes Podokręgu Piłki Nożnej Żywiec. Tym samym przyborowianie dołączyli do FKS-u Rychwałd, który wycofał się z ligi przed rozpoczęciem rundy wiosennej.
Program 15. kolejki:
8.04.2017 r. (sobota), g. 15:00
Soła Żywiec - Beskid Gilowice
9.04.2017 r. (niedziela), g. 15:00
Orzeł Łękawica - Muńcuł Ujsoły (g. 11:00)
LKS Sopotnia - GKS II Radziechowy-Wieprz (g. 14:00)
Skrzyczne Lipowa - Jeleśnianka Jeleśnia
Magórka Czernichów - Podhalanka Milówka
Na te spotkanie czekali wszyscy obserwatorzy rozgrywek a-klasowych. W Czernichowie spotkają się zespoły, które pretendują do zdobycia tytułu mistrzowskiego. Gospodarze, po 14. meczach mają na swoim koncie 26. punktów i plasują się na czwartym miejscu w ligowej tabeli. Podhalanka zaś jest druga z dorobkiem 30. "oczek" i ze stratą jednego do liderującego Orła Łękawica. Pomimo to, spodziewa się że to właśnie bezpośrednie starcie ekipy z Czernichowa i Milówki może być kluczowe w kontekście walki o mistrzowski skalp. - Wydaje mi się, że Magórka to silniejszy zespół od Orła. Nie umniejszać nic drużynie z Łękawicy, to myślę że czernichowianie są poważniejszym rywalem w walce o awans - mówi nam Seweryn Kosiec, szkoleniowiec Podhalanki, który świadom jest wyzwania, jakie czeka jego zespół.
- Nastawienie przed jutrzejszym meczem mamy jak przed każdym innym, ale nie da się ukryć rangi tego meczu. Zagramy z zespołem, który zimą bardzo poważnie się wzmocnił. Ale jeżeli ma się postawiony konkretny cel to takie mecze musimy wygrywać. W razie porażki walka o awans będzie jeszcze ciekawsza - zdradza nasz rozmówca. - Jedziemy po prostu zrobić swoje, choć wiemy że będzie ciężko - dodaje.
Lidera odkucie?
Cztery godziny wcześniej - w porównaniu do meczu w Czernichowie - na murawę wybiegną zawodnicy w Łękawicy. Podopieczny Krzysztofa Pielesza po zeszłotygodniowej wpadce - porażce 1:3 z LKS-em Sopotnia - w meczu z Muńcułem Ujsoły będą chcieli wrócić na właściwe ścieżki. Zadanie to jednak wcale nie musi być łatwe. W poprzedniej kolejce zespół z Ujsoł pokonał Jeleśniankę w Jeleśni 4:3 i pokazał "pazur" w walce o ligowy byt. Czy zatem i dzisiaj niespodzianka jest dopuszczalna? - Wydaje mi się, że raczej nie. Wejście w sezon po okresie zimowym to często spora niewiadoma, nierzadko przytrafią się niespodzianki. Orzeł to dobry zespół i powinien sobie poradzić - przewiduje Kosiec, którego piłkarze muszą gonić lidera.
A-klasa bez Przyborowa
Tuż przed rozpoczęciem 15. kolejki z rozgrywek żywieckiej Seria A wycofał się Halny Przyborów. Decyzja ta od dłuższego czasu wisiała w powietrzu. Podopieczni Wiesława Pindla w 14. meczach nie zdobyli nawet punktu, w poprzedniej kolejce nie zebrali się zaś na wyjazd do Gilowic. - Niestety, ale było to do przewidzenia. To wielka strata, bo obecnie nasze rozgrywki liczą raptem 12. zespołów. To niepokojące, co dzieje się w klubach - mówił nam niedawno Dariusz Mrowiec, prezes Podokręgu Piłki Nożnej Żywiec. Tym samym przyborowianie dołączyli do FKS-u Rychwałd, który wycofał się z ligi przed rozpoczęciem rundy wiosennej.
Program 15. kolejki:
8.04.2017 r. (sobota), g. 15:00
Soła Żywiec - Beskid Gilowice
9.04.2017 r. (niedziela), g. 15:00
Orzeł Łękawica - Muńcuł Ujsoły (g. 11:00)
LKS Sopotnia - GKS II Radziechowy-Wieprz (g. 14:00)
Skrzyczne Lipowa - Jeleśnianka Jeleśnia
Magórka Czernichów - Podhalanka Milówka