
Występ na 5 z minusem
GKS Radziechowy-Wieprz wykazuje się bardzo dobrą formą na ostatniej prostej przygotowań do rundy wiosennej. Potwierdził to sparing z Pasjonatem.
- Jestem smutny po tym meczu. Trudno powiedzieć, czy wynik odzwierciedla przebieg spotkania. Na pewno początek meczu nie wskazywał, że tak wysoko przegramy. Dawaliśmy się jednak w prosty sposób ogrywać, szczególnie w bocznych fragmentach boiskach. Wygrał zespół wybiegany, szybszy i konkretniejszy, który będzie się liczyć w walce o IV ligę - stwierdził trener Pasjonata Artur Bieroński.
Nie ma co ukrywać, "Fiodory" zanotowały bardzo solidny występ. Akcje drużyny GKS-u przysporzyły dankowiczanom sporo problemów. Dwa pierwsze gole dla przedstawiciela Ligi Okręgowej Skoczowsko-Żywieckiej padły po dobrych prostopadłych podaniach. Kolejne dwie bramki drużyna z Radziechów dołożyła po precyzyjnych uderzeniach z dystansu. Decydujący cios "Fiodory zadały w drugiej połowie, wykorzystując prostą stratę Pasjonata. Na listę strzelców po stronie GKS-u wpisywali się: Remigiusz Mrózek, zawodnik testowany, Marcin Byrtek, Bartosz Sala, Patryk Kłyszyński.
A Pasjonat? Miał kilka dobrych chwil w tym meczu. W pierwszej połowie o bramkę mógł się pokusić Michał Sewera. Kiedy już jednak strzelecka niemoc dankowiczan została przełamana było już za późno. Błażej Cięciel zdobył gola kontaktowego po zespołowej akcji przy stanie 4:0.