Do wczorajszej potyczki derbowej na szczeblu IV ligi powracamy za sprawą komentarzy trenerów GKS-u Radziechowy-Wieprz oraz Czarnych-Górala Żywiec. Goście z Żywca wygrali 3:2.

Goral_Zywiec 2 Mariusz Kozieł (GKS Radziechowy-Wiperz): Mogliśmy prowadzić 2:0, a po kardynalnym błędzie przegrywaliśmy 0:1. Arbiter prowadził zawody bardzo dobrze, ale moim zdaniem błąd popełnił, gdy podyktował karnego "z kapelusza". Schodziliśmy na przerwę przy wyniku 0:2, mogło być tylko 0:1. Inaczej wyglądałaby gra po zmianie stron. Mieliśmy w tym spotkaniu okazje bramkowe, ale nie wykorzystaliśmy ich. Mecz na remis.

Maciej Mrowiec (Czarni-Góral Żywiec): Nastroje w zespole poprawiły się, udało nam się zdobyć trzy punkty. Przy wyniku 3:0 powinniśmy pozbawić rywala złudzeń, mieliśmy ku temu okazje. Po czerwonej kartce dla Osmałka zrobiło się nerwowo, w nasze poczynania wkradło się trochę chaosu. Przeciwnik prostymi środkami próbował przedostać się pod nasze pole karne. Gole straciliśmy po błędach indywidualnych.