
Piłka nożna - A-klasa
Z trenerem na pokładzie i sparingami na horyzoncie
- Nie wiem co dalej, naprawdę. Czeka mnie spotkanie z zarządem i będziemy rozmawiać. Ja na pewno współpracę chciałbym kontynuować - mówił nam przed miesiącem Marek Piela, trener Jeleśnianki Jeleśnia. Dziś już wiadomo, że szkoleniowiec posadę zatrzyma.
Wiele powodów do rozczarowania po jesiennych zmaganiach mieli kibice Jeleśnianki. Nieciekawa sytuacja w tabeli, do tego wąska kadra skłaniały do myśli, że zimą w Jeleśni może być "gorąco". I faktycznie początkowo mogło tak być. - Nie wiem co dalej, naprawdę. Czeka mnie spotkanie z zarządem i będziemy rozmawiać. Ja na pewno współpracę chciałbym kontynuować - mówił nam po zakończeniu rundy Marek Piela, który w dalszym ciągu będzie sprawował funkcję trenera 13. siły żywieckiej A-klasy.
Piłkarze Jeleśnianki wczoraj spotkali się na pierwszym treningu po przerwie świątecznej. W najbliższych tygodniach zespół w hali ma nadrobić zaległości z zakresu motoryki oraz wydolności. 26 lutego drużyna rozegra natomiast pierwszy test-mecz. Rywalem Jeleśnianki będzie FKS Rychwałd, tydzień później natomiast lider żywieckiej b-klasy - Metal Węgierska Górka. Ostatnim sparingpartnerem będzie z kolei 11 marca Koszarawa Babia Góra.
Piłkarze Jeleśnianki wczoraj spotkali się na pierwszym treningu po przerwie świątecznej. W najbliższych tygodniach zespół w hali ma nadrobić zaległości z zakresu motoryki oraz wydolności. 26 lutego drużyna rozegra natomiast pierwszy test-mecz. Rywalem Jeleśnianki będzie FKS Rychwałd, tydzień później natomiast lider żywieckiej b-klasy - Metal Węgierska Górka. Ostatnim sparingpartnerem będzie z kolei 11 marca Koszarawa Babia Góra.