Gospodarze zrealizowali w pierwszej połowie plan nakreślony na to spotkanie w sposób perfekcyjny. Skupili się przede wszystkim na defensywie i wyprowadzaniu szybkich kontrataków. Efekt przyszedł już w 21. minucie spotkania, kiedy to Oleg Apanchuk pokonał bramkarza gości, pewnie wykańczając dośrodkowanie z rzutu wolnego. W 32. minucie na 2:0 podwyższył Filip Handy. Gospodarze wzorcowo skontrowali przyjezdnych, a strzelec bramki pewnie wykorzystał dogranie na wolne pole. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
 


W drugiej odsłonie miejscowi jednakże oddali pole gościom. Od 60. minuty spotkania nie konstruowali już akcji zaczepnych, koncentrując się na obronie korzystnego rezultatu. W 75. minucie Decor zdobył bramkę kontaktową po przechwycie piłki w środkowej strefie boiska. Przyjezdni cały czas dążyli do wyrównania i zrealizowali swoje zamiary za sprawą Dawida Jarki, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym gospodarzy. W 89. minucie ustalił wynik spotkania, który z racji zaliczki zgromadzonej w premierowych 45. minutach zaliczki nie mógł czanieckiego IV-ligowca satysfakcjonować.