Historyczne zwycięstwo w Młodej Lidze odniósł zespół BBTS ATH Bielsko-Biała. Podopieczni Pawła Gradowskiego wygrali za trzy punkty w Olsztynie. gradowski-paweł Bielski zespół w sposób udany zainaugurował sezon 2014/2015. W Olsztynie pokonał tamtejszy Indykpol AZS 3:1. – Cieszymy się z wygranej za trzy punkty. W sezonie minionym nie udało nam się wygrać w ten sposób. Popełniliśmy tylko trzy błędy w ataku, nie przypomina sobie takiego meczu z moim udziałem. Dwa pierwsze sety wygraliśmy gładko, w nasze szeregi wkradło się w trzecim rozluźnienie. W czwartej partii ponownie graliśmy dobrze. Do Olszyna jechaliśmy z pewnymi obawami. W sparingach graliśmy raz dobrze, raz słabiej – mówi Paweł Gradowski.

Zwycięstwo na wstępie rozgrywek świadczy tym, że BBTS ATH nie będzie odstawał od reszty stawki, co miało miejsce w sezonie minionym? – Jest zdecydowanie za wcześnie na deklaracje i oceny. „Palma” nam nie odbije po jednym zwycięstwie. Zespół został gruntownie przemeblowany. Po kilku meczach będziemy mądrzejsi. W zeszłym sezonie zebraliśmy cenne doświadczenia. Przeprowadziliśmy profesjonalny nabór, rok temu nie było na to czasu, po jednym treningu wybraliśmy zawodników do zespołu. Rok temu przed startem ligi trenowaliśmy raz dziennie, teraz spotykaliśmy się dwa razy. Drużyna jest na pewno lepiej przygotowana, jest lepsza pod względem jakościowym. Nasze możliwości zweryfikuję liga – ocenia nasz rozmówca.

BBTS ATH w najbliższej kolejce zmierzy się z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle. – Zagramy w hali przy ul. Startowej, na Rekordzie. O atucie własnego parkietu ciężko w tym wypadku mówić. ZAKSA to dobry zespół, w pierwszym meczu odniosła gładkie zwycięstwo. Przed nami trudne spotkanie – przewiduje trener Gradowski.

Indykpol AZS Olsztyn – BBTS AZS Bielsko-Biała 1:3 (17:25, 17:25, 25:19, 18:25)

BBTS ATH: Grad, Pacławski, Pihan, Miarka, Siek, Bachmatiuk oraz Czauderna (libero), Smolana, Madej, Czerwiński, Wróbel, Marek (libero) Trener: P.Gradowski