19. kolejka – „okręgówka” w pigułce
Mecz kolejki, niespodzianka, bohater, rozczarowanie i liczby – w tych kategoriach odnosimy się tytułem subiektywnego podsumowania naszej redakcji do weekendowych gier w Bielskiej Lidze Okręgowej.
Mecz kolejki.
Derbowy pojedynek w Bestwinie. Goście z Dankowic mogli w tym meczu objąć prowadzenie, ale Wojciech Sadlok nie wykorzystał rzutu karnego. Następnie dwukrotnie musieli gonić wynik, czynili to skutecznie. W końcówce spotkania wyrównali jego stan na 2:2. Oba zespoły wiosną jeszcze nie przegrały.
Niespodzianka. Wyjazdowe zwycięstwo Cukrownika. Zespół z Chybia rozpoczął rundę rewanżową od dwóch porażek u siebie. Koszarawa wygrała m.in. w Skoczowie, do meczu na własnym obiekcie przystępowała w roli faworyta. Zadaniu nie podołała. Goście zagrali ambitnie, do końca, mieli w swoich szeregach Witolda Wawrzyczka.
Bohater. Adam Waliczek. Napastnik Czarnych Jaworze zdobył gola na wagę trzech punktów w konfrontacji z Piastem w Cieszynie. Beniaminek odniósł arcyważne zwycięstwo. Podopieczni Wojciecha Strusia nie zamierzają wywieszać białej flagi.
Rozczarowanie. Postawa Spójni Landek, która drugi raz z rzędu zremisowała przed własną publicznością. Aktualna dyspozycja kandydata do awansu pozostawia sporo do życzenia. Punkt w Landeku wywalczyła najpierw Skałka Żabnica, w minioną niedzielę drużyna z Pruchnej.
Liczby. 0 – nie było w tej kolejce meczu, w którym nie padłaby przynajmniej jedna bramka.
1 i 5 – tylko w jednym spotkaniu ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze. Trzy punkty na własnym terenie wywalczyła Skałka. Goście triumfowali pięciokrotnie.
2 – tyle spotkań zakończyło się podziałem punktów. Spójnia zremisowała 1:1 z LKS-em '99 Pruchna, a LKS Bestwina 2:2 z Pasjonatem.
3 – wiosną skoczowski Beskid swojego dorobku nie powiększył. Dwa mecze przegrał, raz został ukarany walkowerem.
21 – tyle goli padło w 19. kolejce bielskiej „okręgówki”.
45 – tyle punktów zgromadzili liderzy z Wisły i Landek.
